Od piątku w Austrii można stracić samochód za nadmierne przekroczenie prędkości. Alpejski kraj zaostrza przepisy drogowe.
O 80 kilometrów na godzinę za szybko w terenie zabudowanym, o 90 w niezabudowanym - takie przekroczenia według nowych przepisów będą skutkować konfiskatą auta.
To duży margines tolerancji, ale w Austrii systematycznie ograniczana jest maksymalna prędkość na drogach. W miastach przybywa obszarów z dopuszczalną trzydziestką. Na autostradach - mimo generalnej akceptowalnej prędkości 130 km/h, dużo jest ograniczeń do 120, a nawet do 100.
W nowym kodeksie znalazł się też zapis, że jeśli policja zatrzyma kogoś za przekroczenie szybkości drugi raz, to łatwiej straci samochód: już przy przekroczeniu o 60 w terenie zabudowanym, o 70 poza.
Jazda cudzym lub leasingowanym autem zmieni sytuację o tyle, że samochód trafi na policyjny parking na dwa tygodnie, a kierowca straci prawo jazdy na zawsze.
Autorzy przepisów argumentują, że przy pewnych prędkościach auto staje się bronią zagrażającą innym ludziom.
To duży margines tolerancji, ale w Austrii systematycznie ograniczana jest maksymalna prędkość na drogach. W miastach przybywa obszarów z dopuszczalną trzydziestką. Na autostradach - mimo generalnej akceptowalnej prędkości 130 km/h, dużo jest ograniczeń do 120, a nawet do 100.
W nowym kodeksie znalazł się też zapis, że jeśli policja zatrzyma kogoś za przekroczenie szybkości drugi raz, to łatwiej straci samochód: już przy przekroczeniu o 60 w terenie zabudowanym, o 70 poza.
Jazda cudzym lub leasingowanym autem zmieni sytuację o tyle, że samochód trafi na policyjny parking na dwa tygodnie, a kierowca straci prawo jazdy na zawsze.
Autorzy przepisów argumentują, że przy pewnych prędkościach auto staje się bronią zagrażającą innym ludziom.