Od niedzieli wszystkie nowe samochody w Unii Europejskiej będą musiały być wyposażone w tzw. czarne skrzynki, czyli rejestratory danych zdarzeń EDR. Wymóg ten dotyczy pojazdów osobowych i dostawczych do 3,5 tony.
Jak mówi Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego, ma to poprawić bezpieczeństwo kierujących.
- Rejestratory EDR będą zapisywać dane na 5 sekund przed i po zdarzeniu drogowym. Zapisane dane będą obejmować między innymi prędkość pojazdu, przyspieszenie, hamowanie, działanie systemów bezpieczeństwa, kąt skrętu kierownicy, obroty silnika czy pozycję przepustnicy. Dostęp do tych danych będą mieć wyłącznie osoby upoważnione, takie jak służby ratunkowe, śledczy, eksperci od bezpieczeństwa ruchu drogowego, producenci pojazdów oraz warsztaty naprawcze - wymieniał.
Mając dane z rejestratora łatwiej też będzie ustalić przebieg zdarzenia drogowego. Nowe autobusy i pojazdy ciężarowe powyżej 3,5 tony wymóg posiadania tych rejestratorów będą miały od 7 stycznia 2026 roku.
- Rejestratory EDR będą zapisywać dane na 5 sekund przed i po zdarzeniu drogowym. Zapisane dane będą obejmować między innymi prędkość pojazdu, przyspieszenie, hamowanie, działanie systemów bezpieczeństwa, kąt skrętu kierownicy, obroty silnika czy pozycję przepustnicy. Dostęp do tych danych będą mieć wyłącznie osoby upoważnione, takie jak służby ratunkowe, śledczy, eksperci od bezpieczeństwa ruchu drogowego, producenci pojazdów oraz warsztaty naprawcze - wymieniał.
Mając dane z rejestratora łatwiej też będzie ustalić przebieg zdarzenia drogowego. Nowe autobusy i pojazdy ciężarowe powyżej 3,5 tony wymóg posiadania tych rejestratorów będą miały od 7 stycznia 2026 roku.