Polska oczekuje, że wkrótce powinny zostać nałożone cła na import drobiu z Ukrainy.
Minister rolnictwa Czesław Siekierski poinformował w Brukseli, że Kijów jest blisko przekroczenia limitów importowych. A wtedy, zgodnie z umową o bezcłowym handlu, Komisja będzie zmuszona zaciągnąć hamulec bezpieczeństwa i nałożyć taryfy.
Szef resortu rolnictwa powiedział, że jeśli chodzi zboża, to sytuacja jest monitorowana.
- Wszystko zależy od tego, jakie będą zbiory zbóż. My monitorujemy to nie tylko w ujęciu kraju. Eksperci i nasi specjaliści z resortu mówią, że będą 5-7 procent niższe zbiory w Polsce, co jest wynikiem pewnego okresu suszy. Brak wilgoci wpłynął na to, że ziarno jest cieńsze, niewypełnione. Sądzimy, że będzie to przedmiotem niezadowolenia rolników, bo będzie słabsza jakość zboża - powiedział minister Czesław Siekierski.
Na razie, jeśli chodzi o import z Ukrainy, Komisja Europejska nałożyła cła na owies, jaja i cukier, bo kontyngenty zostały już w ubiegłym miesiącu przekroczone.
Szef resortu rolnictwa powiedział, że jeśli chodzi zboża, to sytuacja jest monitorowana.
- Wszystko zależy od tego, jakie będą zbiory zbóż. My monitorujemy to nie tylko w ujęciu kraju. Eksperci i nasi specjaliści z resortu mówią, że będą 5-7 procent niższe zbiory w Polsce, co jest wynikiem pewnego okresu suszy. Brak wilgoci wpłynął na to, że ziarno jest cieńsze, niewypełnione. Sądzimy, że będzie to przedmiotem niezadowolenia rolników, bo będzie słabsza jakość zboża - powiedział minister Czesław Siekierski.
Na razie, jeśli chodzi o import z Ukrainy, Komisja Europejska nałożyła cła na owies, jaja i cukier, bo kontyngenty zostały już w ubiegłym miesiącu przekroczone.
- Wszystko zależy od tego, jakie będą zbiory zbóż. My monitorujemy to nie tylko w ujęciu kraju. Eksperci i nasi specjaliści z resortu mówią, że będą 5-7 procent niższe zbiory w Polsce, co jest wynikiem pewnego okresu suszy. Brak wilgoci wpłynął na to, że ziarno jest cieńsze, niewypełnione. Sądzimy, że będzie to przedmiotem niezadowolenia rolników, bo będzie słabsza jakość zboża - powiedział minister Czesław Siekierski.