W Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa zakończyło się posiedzenie w sprawie posła Marcina Romanowskiego.
Posiedzenie zespołu, który miał zdecydować o tym, czy Marcin Romanowski zostanie aresztowany na trzy miesiące, trwało ponad trzy godziny. Po posiedzeniu, adwokat posła Bartosz Lewandowski poinformował o ustaleniach.
- Będzie przetransportowany do izby zatrzymań. Będzie formalnie zatrzymany i następnie jutro będzie decyzja sądu, w tej sprawie. Jutro o godzinie dziewiątej pani sędzia musi zapoznać się z tym materiałem i też rozważyć te argumenty, dotyczące tego immunitetu - tłumaczy Lewandowski.
Osią sporu jest kwestia immunitetu Marcina Romanowskiego, delegata do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Prokuratura stoi na stanowisku, że w tej sprawie taki immunitet nie ma zastosowania.
Poseł Romanowski usłyszał w prokuraturze 11 zarzutów, które dotyczą między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i nieprawidłowego wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Wniosek o areszt wiąże się z podejrzeniem prokuratury o możliwość mataczenia w sprawie.