W Gruzji narasta napięcie. Nasilają się też represje wobec uczestników protestu.
Coraz więcej środowisk solidaryzuje się demonstrantami. Jak informuje specjalny wysłannik Polskiego Radia do Gruzji Maciej Jastrzębski, w siódmym dniu protestu służby weszły do biur zajmowanych przez część partii opozycyjnych.
Policjanci weszli do biura młodzieżówki opozycyjnego Zjednoczonego Ruchu Narodowego. Wcześniej funkcjonariusze chcieli dostać się do biura opozycyjnego ruchu Koalicja Przemian, ale gdy poproszono ich o nakaz, odeszli. Policja także przeprowadził rewizję w mieszkaniu administratora opozycyjnej grupy internetowej.
Gruzińskie media zapowiadają, że jeszcze dziś w wielu miastach Gruzji demonstracje przed posterunkami policji zamierzają przeprowadzić kobiety.
"My kobiety i matki żądamy, aby odpowiedzieli za swoje brutalne działania ci, którzy napadają na nasze dzieci" - mówią Gruzinki, chcące wziąć udział w proteście.
Panie zaapelowały do policjantów, aby - jeśli są prawdziwymi mężczyznami i mają honor - powstrzymali tych, którzy napadają na dorosłych i dzieci.
Policjanci weszli do biura młodzieżówki opozycyjnego Zjednoczonego Ruchu Narodowego. Wcześniej funkcjonariusze chcieli dostać się do biura opozycyjnego ruchu Koalicja Przemian, ale gdy poproszono ich o nakaz, odeszli. Policja także przeprowadził rewizję w mieszkaniu administratora opozycyjnej grupy internetowej.
Gruzińskie media zapowiadają, że jeszcze dziś w wielu miastach Gruzji demonstracje przed posterunkami policji zamierzają przeprowadzić kobiety.
"My kobiety i matki żądamy, aby odpowiedzieli za swoje brutalne działania ci, którzy napadają na nasze dzieci" - mówią Gruzinki, chcące wziąć udział w proteście.
Panie zaapelowały do policjantów, aby - jeśli są prawdziwymi mężczyznami i mają honor - powstrzymali tych, którzy napadają na dorosłych i dzieci.