To będzie ostatnie spotkanie grupy dozbrajającej Ukrainę przed rozpoczęciem prezydentury Donalda Trumpa za niecałe dwa tygodnie.
W amerykańskiej bazie Ramstein w Niemczech spotkają się przywódcy prawie 50 państw wchodzących w skład tak zwanej Grupy Kontaktowej, wspierającej wojskowo Ukrainę w wojnie z rosyjskim najeźdźcą.
Donald Trump wielokrotnie krytykował wspieranie Kijowa. Sojusz Północnoatlantycki niejako przygotowując się na przyjście Trumpa przejął koordynacje dozbrajania Ukrainy, by nie zakończyła się on wraz z rozpoczęciem pracy nowego prezydenta.
- Dowództwo NATO w Wiesbaden zajmujące się kwestiami bezpieczeństwa i szkoleń jest już gotowe do działania - informował kilka tygodniu temu sekretarz generalny NATO Mark Rutte.
A zatem już nie Stany Zjednoczone są odpowiedzialne za koordynacje dozbrajania Ukrainy w ramach Grupy Kontaktowej, ale Sojusz Północnoatlantycki i dowództwo w Niemczech. Otwarte natomiast pozostaje pytanie, jak będzie wyglądał teraz udział Amerykanów w tej pomocy wojskowej.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski