Prezydent Donald Trump zapowiedział, że taryfy celne, która ma ogłosić w najbliższych dniach, obejmą wszystkie kraje. Biały Dom nie podał na razie, jakie produkty obejmą nowe cła i jaka będzie ich wysokość.
Jak informują amerykańskie media, w ostatnich tygodniach w Białym Domu dyskutowano, czy nowe cła mają objąć tylko państwa, z którymi Stany Zjednoczone mają duży deficyt handlowy, czy wszystkie kraje. Podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie Air Force One Trump powiedział jednak, że nie będzie wyjątków. "Zasadniczo będą to wszystkie kraje, o których mówimy, tak" - powiedział Donald Trump.
Prezydent publicznie bagatelizuje obawy, związane ze wzrostem cen po nałożeniu dodatkowych ceł. W wywiadzie dla NBC News prezydent USA powiedział, że nie obchodzi, go czy importerzy zagranicznych samochodów podniosą ceny dla Amerykanów. "Mam nadzieję, że podniosą ceny, bo jeśli to zrobią, ludzie będą kupować amerykańskie samochody. Mamy ich mnóstwo" - argumentował Trump. Prezydent USA zapowiedział ogłoszenie ceł na 2 kwietnia, którą to datę określił mianem "Dnia wyzwolenia".
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek