Rosyjskie MSZ zareagowało na wypowiedź premiera Polski, dotyczącą nowego typu konfliktu z Rosją. Donald Tusk miał o tym powiedzieć na szczycie w Kopenhadze.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ odnosząc się do wypowiedzi o „nowym typie konfliktu” stwierdziła, że w słowach szefa polskiego rządu nie ma niczego nowego, ponieważ Warszawa „zawsze modelowała sytuację na Ukrainie, aby wykorzystać ją w konfrontacji z Rosją”. Marija Zacharowa dodała, że nie ma wątpliwości, iż rola Polski w prowokowaniu konfliktu Ukrainy z Rosją była jedną z wiodących.
Na razie rosyjskie MSZ nie odniosło się do wypowiedzi premiera Polski w sprawie prowokacji na Bałtyku. Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, w odniesieniu do naruszenia granic Polski przez rosyjskie drony, oświadczył, że Rosja zawsze przestrzega międzynarodowego prawa i nie narusza granic innych państw.
Eksperci wojskowi są zdania, że Moskwa nasila akcje dywersyjne, dezinformacyjne i prowokacyjne, aby osłabić poparcie Zachodu dla Ukrainy.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin
