W sejmowej komisji nadzwyczajnej do spraw ochrony zwierząt rozpoczęły się prace nad dwoma projektami, zakazującymi hodowli zwierząt na futra. Pierwszy wnieśli do Sejmu posłowie Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 i Lewicy. Wprowadza on bezwzględny zakaz chowu i hodowli zwierząt futerkowych z wyjątkiem królika od 1 stycznia 2029 roku.
Drugi - wniesiony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, Konfederację i Republikanów - zakłada wprowadzenie 15-letniego okresu przejściowego.
Drugi - wniesiony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, Konfederację i Republikanów - zakłada wprowadzenie 15-letniego okresu przejściowego.
Drugi projekt nie przewiduje mechanizmu odszkodowań, a jedynie odroczenie przepisów do 31 grudnia 2039 roku dla prowadzących działalność w dniu wejścia w życie ustawy.
Projekt uzasadniał Jarosław Sachajko z koła Republikanie. Jak mówił, wprowadzenie 15-letniego okresu przejściowego pozwoli bezkosztowo dla budżetu państwa zamknąć hodowle. Dodał, że przedsiębiorcy będą mogli spłacić swoje zobowiązania.
- Wydaje mi się, że te 15 lat, jestem przekonany, będzie zgodą taką społeczną na to, aby z jednej strony nie obciążać budżetu gigantycznymi odszkodowaniami, bo ta suma, która jest zaproponowana w tym projekcie, złożonym przez posłów Koalicji Obywatelskiej Lewicy są wielokrotnie zaniżone. Stąd jest ta propozycja, aby to było 15 lat.
To siódma próba wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futra.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin
