Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Prokuratura Krajowa przedstawiła zarzuty trzeciej osobie w śledztwie dotyczącym aktów dywersji na kolei.
Wołodymyr B., obywatel Ukrainy, usłyszał zarzut pomocnictwa. Mężczyzna został w ubiegłym tygodniu zatrzymany i trafił do aresztu. Według śledczych Wołodymyr B. pomagał bezpośrednim sprawcom w aktach dywersji.

Rzecznik prokuratury Przemysław Nowak poinformował, że podejrzany we wrześniu tego roku zawiózł jednego z dywersantów w miejsca, gdzie podłożony został ładunek wybuchowy i zainstalowana obejma.

Po przedstawieniu zarzutów, prokurator przesłuchał Wołodymyra B. w charakterze podejrzanego. Prokuratura, jak mówił Przemysław Nowak, nie informuje o szczegółach.

- Nie informujemy o postawie procesowej, a więc tutaj nie mam zgody, aby informować o tym, czy się przyznał, czy się nie przyznał i czy złożył wyjaśnienia. W tej chwili jest to areszt na dwa miesiące i grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. W polskim prawie mamy taką zasadę, że pomocnikowi lub podżegaczowi również grozi ta sama kara, jak sprawcy przestępstwa głównego. Oczywiście sąd bierze pod uwagę wagę jego roli i inne okoliczności wpływające na wymiar kary, ale teoretycznie jest to to samo zagrożenie, a więc kara dożywotniego pozbawienia wolności - dodał Nowak.

27 listopada sąd ma rozpatrzeć wnioski o areszt wobec dwóch obywateli Ukrainy podejrzewanych o dokonanie aktów dywersji. Ołeksandr K. i Jewhenij I. uciekli na Białoruś. Prokurator Przemysław Nowak powiedział, że jeżeli wnioski zostaną rozpatrzone pozytywnie, będzie można wszcząć najpierw poszukiwania krajowe listem gończym, a następnie wdrożyć poszukiwania międzynarodowe, które będą podstawą do procesowej komunikacji z Białorusią.

- Obaj wyjechali z Polski na podstawie swoich dokumentów, a więc używając swoich prawdziwych danych i dokonali tego poprzez rejsowy bus. A więc nie było tutaj żadnej innej osoby, która by ich specjalnie wywoziła. Mamy ustalone, że wsiedli po prostu w rejsowy bus i wyjechali z Polski na swoich prawdziwych dokumentach - tłumaczył Nowak.

Wcześniej w śledztwie dotyczącym aktów dywersji zatrzymano jeszcze cztery osoby. Trzy zostały zwolnione, a jedna usłyszała zarzut ukrywania dokumentów. Nie ma to jednak związku ze sprawą dywersji na kolei.

Autorka edycji: Joanna Chajdas
Po przedstawieniu zarzutów, prokurator przesłuchał Wołodymyra B. w charakterze podejrzanego. Prokuratura, jak mówił Przemysław Nowak, nie informuje o szczegółach.
Prokurator Przemysław Nowak powiedział, że jeżeli wnioski zostaną rozpatrzone pozytywnie, będzie można wszcząć najpierw poszukiwania krajowe listem gończym, a następnie wdrożyć poszukiwania międzynarodowe, które będą podstawą do procesowej komunikacji z Białorusią.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345

Archiwum informacji

poniedziałek01wtorek02środa03czwartek04piątek05sobota06niedziela07poniedziałek08wtorek09środa10czwartek11piątek12sobota13niedziela14poniedziałek15wtorek16środa17czwartek18piątek19sobota20niedziela21poniedziałek22wtorek23środa24czwartek25piątek26sobota27niedziela28poniedziałek29wtorek30środa31czwartek01piątek02sobota03niedziela04
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty