Monument jest wyrazem wdzięczności za pomoc i solidarność, jaką mieszkańcy regionu okazali Madziarom podczas Rewolucji Węgierskiej w 1956 roku.

W opinii Artura Balazsa, pomnik chłopca jest wyjątkowym symbolem. - Niepowtarzalny. Podkreśli też rolę Szczecina w całym procesie historycznym, powojennym miasta wyjątkowego i wybitnego, od którego często płynęły takie sygnały, które były niepowtarzalne i w skali Polski, i europejskiej. Jakiej trzeba było determinacji i odwagi, żeby dokonało się takie wydarzenie, jak zajęcie sowieckiego konsulatu w 1956 roku. Mieszkańcy Szczecina odważyli się na ten gest - mówił Konsul Honorowy Republiki Węgier.

Dr Paweł Skubisz, dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie przypominał, że szczecinianie wspierali Węgrów oddając krew, przekazując pieniądze, żywność i lekarstwa dla robotniczej dzielnicy Csepel.

- W Polsce tych produktów też brakowało, ale szczecinianie byli gotowi na taki gest, żeby te materiały zbierać i później przewieźć je na Węgry - wyjaśniał dr Skubisz. - To co jest charakterystyczne w przypadku Szczecina, i co warto zaznaczyć, to to, że Szczecin swoje dary wysyłał do 21. dzielnicy Budapesztu, do Csepel. To dlatego, że istnieje porozumienie, partnerstwo między Szczecinem a Csepel, nawiązane przed 1956 rokiem.

175-centymetrowy pomnik z brązu, przedstawiający 17-letniego chłopca, ufundowała Rada 21. dzielnicy Budapesztu w 60. Rocznicę Rewolucji Węgierskiej z 1956 roku na znak solidarności i wdzięczności narodu węgierskiego za pomoc Szczecina okazaną mieszkańcom dzielnicy. Uroczyste odsłonięcie monumentu odbędzie się 9 grudnia w południe na Jasnych Błoniach.

Posłuchaj całej rozmowy w "Radio Szczecin na Wieczór".