Potrzebujemy zmian systemowych, by uleczyć służbę zdrowia. W audycji "Radio Szczecin na Wieczór" eksperci komentowali rządowy szczyt medyczny i stan polskiej służby zdrowia. Deficyt Narodowego Funduszu Zdrowia w przyszłym roku szacowany jest na około 23 miliardy złotych.
- Żaden szczyt nie przyniesie rozwiązania, dopóki nie umówimy się, co chcemy finansować i jakimi środkami - mówi prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie dr Michał Bulsa. - Od kampanii wyborczej do kampanii wyborczej obiecujemy obywatelom, że będzie lepiej, że wszystko będzie dostępne, że wszystko będzie taniej. Nikt z nas nie odpowiedział sobie na pytanie, na co my się umówiliśmy.
- Zapaść w ochronie zdrowia jest od wielu lat - wskazuje przewodnicząca Szczecińskiej Izby Pielęgniarek i Położnych dr Gabriela Hofman. - Przede wszystkim należałoby zwiększyć składkę zdrowotną, bo w Polsce mamy jedną z niższych w Europie. Należy zreformować również finansowanie, wejść z ubezpieczeniami dodatkowymi, prywatnymi.
Według planu budżetu na rok 2026 na ochronę zdrowia ma pójść prawie 250 miliardów złotych, czyli 6,8 proc. PKB.
- Zapaść w ochronie zdrowia jest od wielu lat - wskazuje przewodnicząca Szczecińskiej Izby Pielęgniarek i Położnych dr Gabriela Hofman. - Przede wszystkim należałoby zwiększyć składkę zdrowotną, bo w Polsce mamy jedną z niższych w Europie. Należy zreformować również finansowanie, wejść z ubezpieczeniami dodatkowymi, prywatnymi.
Według planu budżetu na rok 2026 na ochronę zdrowia ma pójść prawie 250 miliardów złotych, czyli 6,8 proc. PKB.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin