Produkty ekologiczne, właściciele gospodarstw i eksperci - w Zachodniopomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach odbyło się 22. Forum Rolników Ekologicznych.
- Wysokie koszty produkcji rolniczej dotyczą również naszych gospodarstw. Nie stosujemy nawozów ani środków ochrony roślin, ale cierpimy z powodu wysokich kosztów energii i paliw - mówi Edyta Szczupak, właścicielka gospodarstwa ekologicznego Frykas w Marwicach i przewodnicząca Stowarzyszenia Ekoland.
- My nie używamy oczywiście nawozów, więc tutaj jesteśmy na plusie, natomiast nasza praca wymaga większych nakładów siły roboczej i więcej paliwa. Tak naprawdę wychodzimy do tyłu na tym, bo paliwo jest, nie ukrywajmy, drogie - tłumaczy Szczupak.
Pewną pociechą jest fakt, że rośnie świadomość konsumentów, którzy szukają żywności nieprzetworzonej i bliższej naturze.
- Widzimy, że ci klienci do nas trafiają, jest ich coraz więcej. Wynika to z większej świadomości. Włożyliśmy dużo pracy, żeby wychować bardziej świadomie młode pokolenie - dodaje Szczupak.
Podczas forum w Barzkowicach zaprezentowały się również m.in. gospodarstwa - Juchowo z gm. Szczecinek, Dobrodziej z Żeliszewa koło Recza i gospodarstwo ekologiczne Sątyrz z gminy Chociwel.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
- My nie używamy oczywiście nawozów, więc tutaj jesteśmy na plusie, natomiast nasza praca wymaga większych nakładów siły roboczej i więcej paliwa. Tak naprawdę wychodzimy do tyłu na tym, bo paliwo jest, nie ukrywajmy, drogie - tłumaczy Szczupak.
Pewną pociechą jest fakt, że rośnie świadomość konsumentów, którzy szukają żywności nieprzetworzonej i bliższej naturze.
- Widzimy, że ci klienci do nas trafiają, jest ich coraz więcej. Wynika to z większej świadomości. Włożyliśmy dużo pracy, żeby wychować bardziej świadomie młode pokolenie - dodaje Szczupak.
Podczas forum w Barzkowicach zaprezentowały się również m.in. gospodarstwa - Juchowo z gm. Szczecinek, Dobrodziej z Żeliszewa koło Recza i gospodarstwo ekologiczne Sątyrz z gminy Chociwel.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
- Wysokie koszty produkcji rolniczej dotyczą również naszych gospodarstw. Nie stosujemy nawozów ani środków ochrony roślin, ale cierpimy z powodu wysokich kosztów energii i paliw - mówi Edyta Szczupak, właścicielka gospodarstwa ekologicznego Frykas w Marwicach i przewodnicząca Stowarzyszenia Ekoland.


Radio Szczecin
