Skrzypek z wykształcenia i pasji, żeglarz z umiłowania wolności, Henryk Widera odszedł na wieczną wachtę.
Wychowany na Śląsku, absolwent Wyższej Szkoły Muzycznej w Katowicach, muzyk szczecińskiej filharmonii, a następnie koncertmistrz w operze i operetce. Dopiero po przejściu na emeryturę poświęcił się żeglarstwu, o którym marzył od dziecka.
Mimo skromnych środków i zaawansowanego wieku, na małych jachtach - najpierw „Piano”, a następnie „Gawot” - odbywał coraz dłuższe rejsy, aż w końcu z przerwami i przygodami opłynął całą Europę. W trakcie swoich podróży nigdy nie rozstawał się ze skrzypcami.
Widera był wielokrotnym laureatem poważnych, żeglarskich i podróżniczych nagród.
Miał 89 lat.
Mimo skromnych środków i zaawansowanego wieku, na małych jachtach - najpierw „Piano”, a następnie „Gawot” - odbywał coraz dłuższe rejsy, aż w końcu z przerwami i przygodami opłynął całą Europę. W trakcie swoich podróży nigdy nie rozstawał się ze skrzypcami.
Widera był wielokrotnym laureatem poważnych, żeglarskich i podróżniczych nagród.
Miał 89 lat.