Miesiąc czekania, ale odpowiedzi w sprawie patriotycznego muralu na szczecińskim Przecławiu wciąż nie ma.
Malowidło na ścianie miało przedstawiać trzech żołnierzy, orła w koronie, symbol Polski Walczącej i napis "Cześć i Chwała Bohaterom". Dla władz spółdzielni, do której należy budynek, mural był jednak "trochę nacjonalistyczny".
Sołtys Przecławia miesiąc temu wysłał kolejne pismo w tej sprawie. W marcu prezes rejonowej spółdzielni "Samopomoc Chłopska" Halina Nowak zapewniała, że wysłała odpowiedź na pismo sołtysa. W ubiegły poniedziałek reporter Radia Szczecin jeszcze raz zadzwonił do spółdzielni. - Sołtys dostanie odpowiedź. Poszło poleconym, to trochę trwa - zapewniała Nowak.
Halina Nowak nie chce powiedzieć, jaka jest odpowiedź w sprawie muralu. - Uważam, że to bez sensu, żeby cokolwiek mówić - ucięła pani prezes.
Sołtys Przecławia Wojciech Woźniak tłumaczy, że mural poświęcony Żołnierzom Wyklętym zawiera polskie symbole narodowe, a nie nacjonalistyczne. Brak odpowiedzi ze spółdzielni komentuje krótko.
- Ze Szczecina na Przecław list chyba doszedłby na piechotę. Myślę, że to lekceważenie. Pani prezes jest ważniejsza od mieszkańców Przecławia, przede wszystkim od młodzieży, która chciała się w to zaangażować - uważa Woźniak.
Według ustawy o prawie pocztowym, przesyłka musi dotrzeć najpóźniej w sześć dni od chwili nadania.
Sołtys Przecławia miesiąc temu wysłał kolejne pismo w tej sprawie. W marcu prezes rejonowej spółdzielni "Samopomoc Chłopska" Halina Nowak zapewniała, że wysłała odpowiedź na pismo sołtysa. W ubiegły poniedziałek reporter Radia Szczecin jeszcze raz zadzwonił do spółdzielni. - Sołtys dostanie odpowiedź. Poszło poleconym, to trochę trwa - zapewniała Nowak.
Halina Nowak nie chce powiedzieć, jaka jest odpowiedź w sprawie muralu. - Uważam, że to bez sensu, żeby cokolwiek mówić - ucięła pani prezes.
Sołtys Przecławia Wojciech Woźniak tłumaczy, że mural poświęcony Żołnierzom Wyklętym zawiera polskie symbole narodowe, a nie nacjonalistyczne. Brak odpowiedzi ze spółdzielni komentuje krótko.
- Ze Szczecina na Przecław list chyba doszedłby na piechotę. Myślę, że to lekceważenie. Pani prezes jest ważniejsza od mieszkańców Przecławia, przede wszystkim od młodzieży, która chciała się w to zaangażować - uważa Woźniak.
Według ustawy o prawie pocztowym, przesyłka musi dotrzeć najpóźniej w sześć dni od chwili nadania.