Prokurator wyjaśnia czy pracownik Agencji Nieruchomości Rolnych w Pyrzycach wziął łapówkę. Ruszyło śledztwo w tej sprawie.
Niespełna miesiąc temu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył dyrektor ANR w Szczecinie. Robert Zborowski otrzymał donos od jednego z rolników z rejonu Pyrzyc.
Informator utrzymuje, że wręczył urzędnikowi tysiąc złotych. Miała to być łapówka za pomoc przy wykupie ziemi.
Mężczyzna przyznał się, ponieważ jak mówi, urzędnik któremu dał łapówkę od dawna faworyzuje zachodnie koncerny przy przetargach na zakup czy dzierżawę gruntów.
Wyprzedaż polskiej ziemi zagranicznym firmom była jedną z głównych przyczyn protestów rolniczych w Szczecinie i regionie.
Na razie śledczy nie postawili nikomu zarzutów. Za wręczanie i przyjmowanie łapówek grozi do ośmiu lat więzienia.
Informator utrzymuje, że wręczył urzędnikowi tysiąc złotych. Miała to być łapówka za pomoc przy wykupie ziemi.
Mężczyzna przyznał się, ponieważ jak mówi, urzędnik któremu dał łapówkę od dawna faworyzuje zachodnie koncerny przy przetargach na zakup czy dzierżawę gruntów.
Wyprzedaż polskiej ziemi zagranicznym firmom była jedną z głównych przyczyn protestów rolniczych w Szczecinie i regionie.
Na razie śledczy nie postawili nikomu zarzutów. Za wręczanie i przyjmowanie łapówek grozi do ośmiu lat więzienia.