Żonę mężczyzny podejrzanego o zabójstwo rodziny z Dąbia skazał szczeciński sąd. Dorota M. usłyszała wyrok za fałszerstwo - siedem miesięcy więzienia w zawieszeniu. Kobieta musi też zapłacić 300 zł grzywny.
Dorota M. przyznała się do winy i dobrowolnie poddała karze.
Radosław W. czeka na proces w areszcie. Jest w Polsce od dwóch miesięcy. Wcześniej odsiadywał w Hiszpanii wyrok za handel narkotykami. Za potrójne zabójstwo grozi mu dożywocie.
Do zbrodni doszło w kwietniu 2011 roku w szczecińskim Dąbiu. Ofiary to Christian W., jego żona Alicja oraz niepełnosprawny syn Brian.