Rozumiem wzburzenie - tak Marek Duklanowski, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w szczecińskiej radzie miasta komentuje emocjonalny wpis radnej PiS z Gdańska.
Anna Kołakowska napisała na Facebooku o posłance Agnieszce Pomaskiej, że "trzeba to coś złapać i ogolić na łyso". Radna Gdańska w ten sposób oceniła zachowanie posłanki PO, która podarła w Sejmie uchwałę o suwerenności Polski - przygotowaną i przegłosowaną w piątek przez PiS.
- Może zbyt daleko idący skrót myślowy, ale rozumiem wzburzenie po tym, co zrobiła posłanka Pomaska. Próba oceny kogoś, kto jest zbulwersowany takim postępowaniem i nadawanie temu jakiegoś głębszego sensu - jest błędem. Należy raczej zapytać, co kierowało panią Pomaską, że poseł polskiego Sejmu drze uchwałę o suwerenności państwa. Przecież to jest niewyobrażalne - mówił w "Rozmowie pod krawatem" Marek Duklanowski.
W rozmowie z Polsat News Anna Kołakowska wyjaśniła, że w czasie II wojny światowej golono na łyso kobiety, które współpracowały z okupantem, a według radnej podarcie uchwały o suwerenności państwa jest zdradą ojczyzny.
- Może zbyt daleko idący skrót myślowy, ale rozumiem wzburzenie po tym, co zrobiła posłanka Pomaska. Próba oceny kogoś, kto jest zbulwersowany takim postępowaniem i nadawanie temu jakiegoś głębszego sensu - jest błędem. Należy raczej zapytać, co kierowało panią Pomaską, że poseł polskiego Sejmu drze uchwałę o suwerenności państwa. Przecież to jest niewyobrażalne - mówił w "Rozmowie pod krawatem" Marek Duklanowski.
W rozmowie z Polsat News Anna Kołakowska wyjaśniła, że w czasie II wojny światowej golono na łyso kobiety, które współpracowały z okupantem, a według radnej podarcie uchwały o suwerenności państwa jest zdradą ojczyzny.