Nad zadłużonym szpitalem w Zdunowie wisi groźba likwidacji - alarmowali politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej podczas konferencji prasowej.
Wieczorek dodaje, że propozycja łączenia, albo przejęcia szpitala przyniesie straty. - Niepotrzebne propozycje dotyczące przejęcia, które niczego nie zmieniają. One nie spowodują, że dług będzie mniejszy. Wręcz przeciwnie. Każde połączenie powoduje dodatkowe koszty - uważa Wieczorek.
Politycy chcą, aby zwołano w trybie pilnym komisję zdrowia w sejmiku wojewódzkim. W szpitalu przez dwa dni trwało referendum wśród pracowników. 70 procent osób, które wzięły udział w głosowaniu nie zgadza się na przejęcie placówki.
Dariusz Wieczorek przedstawił pismo, z którego wynika, że marszałek zobowiązał się przekazać 10 milionów złotych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, na jednorazową spłatę za zaległości wymagalne i niewymagalne, wynikające z umowy kredytowej, jaką podpisał szpital.
Dodaje, że w szpitalu powstał "Komitet Obrony Szpitala", a w placówce są roznoszone ulotki z hasłami "Nie daj się, to nie jest połączenie tylko przejęcie", "Zdunowo może poradzić sobie samo".
Szpital w Zdunowie ma ponad 25 milionów złotych długu.