Michał Jach, poseł PiS i przewodniczący sejmowej komisji obrony w "Rozmowach pod krawatem" skomentował medialne informacje o lokalizacji w Choszcznie dowództwa amerykańskiej brygady pancernej.
- Choszczno było brane pod uwagę przez Amerykanów jako poważna lokalizacja, ale jeszcze 10 dni temu rozmawiałem na ten temat i oficjalnie nie wybrali. Amerykanie dostali pięć propozycji, cztery wstępnie zaakceptowali, a mieli wskazać jedno miejsce. Jeśli już wybrali Choszczno, to mnie to tylko cieszy, bo widać, że im zależy na szybkiej decyzji i obecności w Polsce - tłumaczył Jach w audycji Radia Szczecin.
Wśród branych pod uwagę lokalizacji jeszcze jedna była w naszym regionie - to Drawsko Pomorskie. Według informacji "Gazety Wyborczej" o wyborze Choszczna zadecydowały istniejące już rozbudowane koszary. Ma tam stacjonować 200-osobowe dowództwo amerykańskiej brygady pancernej wraz z zabezpieczeniem i łącznością.
W sumie do Polski ma trafić ponad 4 tysiące żołnierzy. Pierwsi z nich przyjadą w styczniu.
Posłuchaj całej rozmowy z Michałem Jachem
Wśród branych pod uwagę lokalizacji jeszcze jedna była w naszym regionie - to Drawsko Pomorskie. Według informacji "Gazety Wyborczej" o wyborze Choszczna zadecydowały istniejące już rozbudowane koszary. Ma tam stacjonować 200-osobowe dowództwo amerykańskiej brygady pancernej wraz z zabezpieczeniem i łącznością.
W sumie do Polski ma trafić ponad 4 tysiące żołnierzy. Pierwsi z nich przyjadą w styczniu.
Posłuchaj całej rozmowy z Michałem Jachem