Wybudowanie nowego budynku wraz z lądowiskiem dla śmigłowców w szpitalu w Szczecinie Zdunowie było zbyt kosztowną inwestycją. Nowy kontrakt z NFZ-em nie pozwolił zaś na zdobycie finansów pozwalających na spłatę dodatkowych zobowiązań - to wyniki audytu przeprowadzonego w szpitalu.
Odpowiedzialność za fiasko ponosi zarówno ówczesna dyrekcja szpitala, jak i Urząd Marszałkowski, który jest zarządcą szpitala. Anna Mieczkowska z Zarządu Województwa - uważa, że kłopoty zaczęły się przede wszystkim po wybudowaniu obiektu.
- Zakończone procesy przyniosły najzwyczajniej w świecie wzrost kosztów. Jeśli powierzchnia zwiększa się dwukrotnie, a na tej powierzchni znajdują się oddziały, które nie przyniosły wzrostu przychodów i wzrostu kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia, to mamy to, co mamy - podkreśla Mieczkowska.
Dlatego, by wyciągnąć szpital z długów, zarząd chce konsolidacji Zdunowa i Arkońskiej. Według Pawła Muchy z PiS, do takiej fuzji potrzeba kolejnego audytu.
- Powinien być audyt dotyczący szpitala na Arkońskiej i powinien być audyt dotyczący połączenia, jeżeli to połączenie jest rozważane - uważa Mucha.
Na razie jednak kolejnych audytów nie będzie, bo ten, który właśnie się zakończył jest wystarczający.
Radna Maria Ilnicka-Mądry z Bezpartyjnych mówi, że konsolidacja może się udać, ale szpital też może sam się obronić. - Powody tego zadłużenia dają nadzieję, że można to wyprostować wspomagając ten szpital, ale też odpowiednio zarządzając, monitorując i pilnując wszystkich elementów kosztowych w tym szpitalu - tłumaczy Ilnicka-Mądry.
Kontrola wykazała, że szpital ma 21 milionów złotych długu. Nad szpitalem wisi ryzyko utraty całkowitej płynności finansowej i ewentualna likwidacja.