Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Paulina Sawicka i Krzyszfot Spór. Fot. Michał Król [Radio Szczecin]
Paulina Sawicka i Krzyszfot Spór. Fot. Michał Król [Radio Szczecin]
Zamieszanie podczas wręczania Oscara dla najlepszego filmu. Najpierw ogłoszono, że nagrodę zdobył film "La La Land", gdy na scenę weszli wyróżnieni i zaczęli dziękować okazało się, że to... pomyłka.
- Przepraszam, ale tu jest pomyłka - nagrodę dla najlepszego filmu dostał "Moonlight". To nie żart, przeczytali nie tę kartkę. To naprawdę nie żart, wygrał "Moonlight" - aktor Warren Beatty, który ogłaszał laureata, tłumaczył, że dostał złą kopertę.

- Doszło do sporej sensacji i chyba skandalu - ocenia dziennikarz filmowy i gospodarz naszej radiowej nocy oskarowej, Krzysztof Spór. - Mówimy o najstarszych i najważniejszych nagrodach filmowych na świecie. Wszyscy rano dostaną informację o tych właśnie nagrodach. Co roku tylko Oscary przebijają się w dziennikach, w telewizjach. Raz w roku. I w ten właśnie wieczór, nad ranem u nas, dzieje się coś, co nie powinno mieć miejsca. Coś tak dobrze wyreżyserowanego, a gala Oscarów kosztuje ponad 40 mln dolarów. Tak pomyłka nie może mieć miejsca.

"Moonlight" opowiada o relacjach międzyludzkich w środowisku Afroamerykanów. Śledztwo ma pokazać, dlaczego doszło do tak kompromitującej pomyłki. Faworyt musical "La La Lend" zdobył ostatecznie sześć statuetek m.in. dla najlepszej aktorki, reżysera czy piosenki, łącznie miał czternaście nominacji.

- Po zakończeniu ceremonii rozdania Oscarów nie można mówić tylko o kompromitującej pomyłce - podkreśla filmoznawca i krytyk z Chicago Zbigniew Banaś. - Nowe etapy w historii Oscarów były związane z innymi nagrodami. Autor filmu "La la Land" został najmłodszym w historii reżyserem, który wygrał w tej kategorii. Ma tylko 32 lata. Nie zapomniano także o polskim akcencie. Wśród twórców, którzy odeszli w minionym roku był Andrzej Wajda.

Najlepszym filmem zagranicznym wybrano "Klienta" irańskiego reżysera Asghara Farhadiego. Nie przyjechał do Hollywood. Zaprotestował przeciwko postawie Donalda Trumpa, który zdecydował nie wpuszczać do USA obywateli z siedmiu krajów muzułmańskich.

- Twórcy filmowi muszą pokazywać najważniejsze ludzkie wartości oraz łamać stereotypy podziałów na religie i społeczeństwa. Powinni kreować empatię pomiędzy nami wszystkimi. Empatię, którą teraz potrzebujemy bardziej niż kiedykolwiek - tak podsumował w specjalnym oświadczeniu Farhadi, które przeczytano ze sceny.

Ceremonia rozdania statuetek odbyła się po raz 89. Amerykańska Akademia Filmowa przyznała nagrody w 24 kategoriach. Bezpośrednią relację z tego wydarzenia w naszym Oskarowym studio prowadzili Paulina Sawicka i Krzysztof Spór.
- Doszło do sporej sensacji i chyba skandalu - ocenia dziennikarz filmowy i gospodarz naszej radiowej nocy oskarowej, Krzysztof Spór.
Relacja Anny Łukaszek.
Relacja Jana Pachlowskiego.
Relacja Jana Pachlowskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty