140 osób napisało w sobotę w Szczecinie III Dyktando Uniwersyteckie. Jego inicjatorką jest prof. Ewa Kołodziejek z Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego, która w tym roku wraz z dr. Rafałem Sidorowiczem przygotowała tekst pt. "Marzeny miraże podróży".
Główna bohaterka opowiadania to Marzena: "Znana z ubiegłorocznych dyktand Marzena żwawo przemierzała aleję platanową na Jasnych Błoniach. Spieszyła do domu, rozmyślając o kolejnym dyktandzie i tych wszystkich ekstrapułapkach, które niby-życzliwi organizatorzy zastawią niechybnie na uczestników turnieju. Miała jednak nadzieję, że dostanie od jury carte blanche. Siedząc jak maharadża na nowo nabytym szezlongu, popijała beaujolais i wertowała wte i wewte wielotomowe księgi".
Tegoroczne dyktando trwało około 30 minut. Najlepiej z ortografią poradziła sobie Małgorzata Duda. Drugie miejsce zajęła Monika Kołacz-Kolasa, a trzecie - Ewelina Kolanowska. Wszystkie panie są ze Szczecina. Laureatka pierwszego miejsca otrzymała trzy tysiące złotych.
Dyktando odbyło się po raz trzeci. Zorganizował je - w ramach obchodów swojego święta - Uniwersytet Szczeciński.
Tegoroczne dyktando trwało około 30 minut. Najlepiej z ortografią poradziła sobie Małgorzata Duda. Drugie miejsce zajęła Monika Kołacz-Kolasa, a trzecie - Ewelina Kolanowska. Wszystkie panie są ze Szczecina. Laureatka pierwszego miejsca otrzymała trzy tysiące złotych.
Dyktando odbyło się po raz trzeci. Zorganizował je - w ramach obchodów swojego święta - Uniwersytet Szczeciński.