Od wtorku Archidiecezja Szczecińsko-Kamieńska będzie miała dwóch nowych księży. Święcenia kapłańskie rozpoczną się o 18 w Bazylice Archikatedralnej w Szczecinie podczas opustu św. Jakuba.
Mszy będzie przewodniczył metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga. Odpust zwykle jest częścią Jarmarku Jakubowego, w tym roku wypada już po jego zakończeniu, a po w programie mszy św. odpustowej są święcenia kapłańskie.
Diakon Jakub Suszyński pochodzi z Trzebiatowa nie od razu zdecydował się na studia w seminarium.
- Skończyłem też szkołę muzyczną i to był też jakiś pomysł na życie, żeby muzykować, zakładać zespoły, chóry, powstała płyta z tego czasu. Od razu po maturze też nie poszedłem do seminarium, bo przez rok studiowałem archeologię. To był epizod, ale też po to, żeby trochę sprawdzić czy naprawdę to nie tylko mój pomysł i moje pragnienie, chociaż bardzo ukryte, ale także pomysł Pana Boga na moje życie - podkreślił dk. Suszyński.
Diakon Dawid Lewandowski ze Świnoujścia jako młody chłopak buntował się i na krótko oddalił się od Kościoła. Po spowiedzi jednak postanowił codziennie chodzić na mszę św. a dziś ma prostą receptę na to, jak być dobrym księdzem.
Powinien być uśmiechnięty, rozmodlony i zakochany - powiedział dk. Lewandowski.
Nowi kapłani otrzymają po mszy dekrety na swoje pierwsze parafie. W szczecińskim seminarium jest około 40 kandydatów na księży.
Przygotowanie do kapłaństwa trwa 6 lat.
Rozmowa z nowymi kapłanami w niedzielnej audycji katolickiej "Religia na fali".
Diakon Jakub Suszyński pochodzi z Trzebiatowa nie od razu zdecydował się na studia w seminarium.
- Skończyłem też szkołę muzyczną i to był też jakiś pomysł na życie, żeby muzykować, zakładać zespoły, chóry, powstała płyta z tego czasu. Od razu po maturze też nie poszedłem do seminarium, bo przez rok studiowałem archeologię. To był epizod, ale też po to, żeby trochę sprawdzić czy naprawdę to nie tylko mój pomysł i moje pragnienie, chociaż bardzo ukryte, ale także pomysł Pana Boga na moje życie - podkreślił dk. Suszyński.
Diakon Dawid Lewandowski ze Świnoujścia jako młody chłopak buntował się i na krótko oddalił się od Kościoła. Po spowiedzi jednak postanowił codziennie chodzić na mszę św. a dziś ma prostą receptę na to, jak być dobrym księdzem.
Powinien być uśmiechnięty, rozmodlony i zakochany - powiedział dk. Lewandowski.
Nowi kapłani otrzymają po mszy dekrety na swoje pierwsze parafie. W szczecińskim seminarium jest około 40 kandydatów na księży.
Przygotowanie do kapłaństwa trwa 6 lat.
Rozmowa z nowymi kapłanami w niedzielnej audycji katolickiej "Religia na fali".