Festiwal Przystanek Woodstock powinien się odbywać w Szczecinie - uważa szczeciński radny. Według radnego Wojciecha Dorżynkiewicza, przeniesienie imprezy na Pomorze Zachodnie to dobry pomysł.
Dlatego proponuje prezydentowi Szczecina zaoferowanie Jerzemu Owsiakowi pomocy w organizacji Przystanku Woodstock. Jak tłumaczył naszemu reporterowi, miasto powinno rozważyć propozycję tym bardziej, że Owsiak informował, że ze względu na rosnące koszty imprezy, może mieć problemy z przeprowadzeniem jej kolejnych edycji w Kostrzynie nad Odrą.
- Stwierdziłem, że jest to na tyle wspaniały festiwal i człowiek, że warto pomóc i sprawić, żeby Woodstock dalej był realizowany. W związku z tym, że Szczecin jest dużo większym miastem, ma większy potencjał i możliwości - także finansowe - moglibyśmy być idealnym partnerem dla Jerzego Owsiaka. Żeby to tutaj w kolejnych latach był realizowany festiwal Woodstock - tłumaczy Wojciech Dorżynkiewicz.
Dodatkowo, według Dorżynkiewicza, impreza byłaby dobrym sposobem do promocji miasta. Dlatego radny złożył oficjalną interpelację do Piotra Krzystka w której sugeruje, by prezydent Szczecina zainteresował się możliwością "przejęcia" Przystanku Woodstock.
- Moim zdaniem prezydent Krzystek powinien zaprosić Jerzego Owsiaka na spotkanie i wyjść z taką inicjatywą. Byłby to ciekawy powrót do przeszłości, ponieważ wiele osób pewnie nie wie, ale festiwal Woodstock w 1996 roku był organizowany na lotnisku w Dąbiu w Szczecinie. Sądzę, że można by ponownie tam zorganizować tę imprezę - mówi radny.
Jak przekonuje radny, jego pomysł popiera około 300 osób. Czy miasto zacznie starać się o organizację festiwalu Przystanek Woodstock - okaże się w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Właśnie tyle czasu ma prezydent Piotr Krzystek na odpowiedź na interpelację.
- Stwierdziłem, że jest to na tyle wspaniały festiwal i człowiek, że warto pomóc i sprawić, żeby Woodstock dalej był realizowany. W związku z tym, że Szczecin jest dużo większym miastem, ma większy potencjał i możliwości - także finansowe - moglibyśmy być idealnym partnerem dla Jerzego Owsiaka. Żeby to tutaj w kolejnych latach był realizowany festiwal Woodstock - tłumaczy Wojciech Dorżynkiewicz.
Dodatkowo, według Dorżynkiewicza, impreza byłaby dobrym sposobem do promocji miasta. Dlatego radny złożył oficjalną interpelację do Piotra Krzystka w której sugeruje, by prezydent Szczecina zainteresował się możliwością "przejęcia" Przystanku Woodstock.
- Moim zdaniem prezydent Krzystek powinien zaprosić Jerzego Owsiaka na spotkanie i wyjść z taką inicjatywą. Byłby to ciekawy powrót do przeszłości, ponieważ wiele osób pewnie nie wie, ale festiwal Woodstock w 1996 roku był organizowany na lotnisku w Dąbiu w Szczecinie. Sądzę, że można by ponownie tam zorganizować tę imprezę - mówi radny.
Jak przekonuje radny, jego pomysł popiera około 300 osób. Czy miasto zacznie starać się o organizację festiwalu Przystanek Woodstock - okaże się w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Właśnie tyle czasu ma prezydent Piotr Krzystek na odpowiedź na interpelację.