Jeśli będzie wyrok skazujący rolników, to Solidarność będzie wnioskować do prezydenta Andrzeja Dudy o ich ułaskawienie - zapowiedział w piątek Mieczysław Jurek, szef Solidarności na Pomorzu Zachodnim.
- Nie zostawimy was samych - deklarował Jurek podczas zjazdu rolników Solidarności w Szczecinie. - Po prostu naszym zdaniem na to zasługują. Nie zapominamy o ludziach szczególnie tych, którzy w swojej działalności byli najbardziej odważni i najbardziej upominali się o polską ziemię, a dziś są oskarżeni przez wymiar sprawiedliwości.
Podczas zjazdu obecny był też jeden z głównych oskarżonych w procesie rolników Robert Tarnowski. Dziękował za wparcie, ale dodawał, że ma nadzieje iż wniosek o ułaskawienie nie będzie potrzebny.
- Jest to bardzo pozytywna informacja dla mnie i dla moich rolników, ale pozostawimy to, żeby proces szedł normalną drogą, dlatego że jesteśmy niewinni. Proces został spreparowany przez prokuratora na zamówienie rządzącej wtedy koalicji PO-PSL - powiedział Tarnowski.
- Miała to być zemsta za organizacje protestów w Szczecinie w 2012 roku - dodaje Tarnowski. Rolnicy alarmowali wtedy rząd, że spółki z obcym kapitałem wykupują polską ziemię.
Łącznie w procesie odpowiadają 32 osoby. Głównym oskarżonym grozi do 10 lat więzienia, pozostałym do 5.