Race na stadionie tak, ale pod pewnym warunkami. Takie jest zdanie prezesa Pogoni Szczecin Jarosława Mroczka.
- Chcę wyraźnie powiedzieć, że rzucanie rac na płytę boisk czy rzucanie w innych kibiców jest nie do przyjęcia i to robią ludzie, których trzeba z piłki wyeliminować. Natomiast rozumiem i w pewien sposób akceptuję tradycję odpalania rac, które nie przerywają meczu, są widowiskiem dla kibiców i są bezpieczne - podkreślił Mroczek.
Zmiany mają zostać też zaproponowane w kwestii tzw. sektorówek, czyli flag o dużej powierzchni rozkładanych w trakcie meczu na jednym sektorze, bądź na kilku. Obecnie za trzymanie flagi grozi grzywna i zakaz stadionowy, jeśli pod nią przebierają się kibice przed odpaleniem rac. Tak było po kwietniowym spotkaniu w Szczecinie z Sandecją Nowy Sącz. Wtedy, policja za trzymanie flagi zatrzymała dwie osoby, w tym pracownice przedszkola. Sąd nie wydał jeszcze w ich sprawie wyroku.