Sądzeni za "trzymanie flag" mogą liczyć na nasze pełne wsparcie - takie jest oficjalne stanowisko prezesa Pogoni Szczecin - Jarosława Mroczka.
Chodzi o dwie osoby zatrzymane przez policję po spotkaniu z Sandecją Nowy Sącz. Powód - trzymanie wielkiej sektorówki, która miała upamiętniać 70-lecie klubu.
Wśród zatrzymanych była Pani Joanna - pracownica przedszkola, która na meczu była pierwszy raz. Trafiła na całą noc na policyjną izbę zatrzymań.
- Przeszukanie, wszystko z torebki, musiałam ściągnąć bieliznę, sznurówki z obuwia. Dostałam koc, poduszkę. Wszystko wyglądało jak na filmie. I zostałam zamknięta w celi - mówi Pani Joanna.
Pani Joanna jest oskarżona o pomoc kibicom, którzy pod flagą przygotowywali się żeby odpalić race. Kobieta czeka na rozprawę. Grozi jej dwuletni zakaz stadionowy i minimum 2000 zł grzywny.
Wśród zatrzymanych była Pani Joanna - pracownica przedszkola, która na meczu była pierwszy raz. Trafiła na całą noc na policyjną izbę zatrzymań.
- Przeszukanie, wszystko z torebki, musiałam ściągnąć bieliznę, sznurówki z obuwia. Dostałam koc, poduszkę. Wszystko wyglądało jak na filmie. I zostałam zamknięta w celi - mówi Pani Joanna.
Pani Joanna jest oskarżona o pomoc kibicom, którzy pod flagą przygotowywali się żeby odpalić race. Kobieta czeka na rozprawę. Grozi jej dwuletni zakaz stadionowy i minimum 2000 zł grzywny.