Sześciopak to się kojarzy z piwem i sklepem spożywczym - tak o pakiecie gospodarczych propozycji PO - nazwanych przez samego Grzegorza Schetynę "sześciopakiem" mówił w "Rozmowach pod krawatem" szczeciński poseł PiS-u Krzysztof Zaremba.
Politycy PO, przedstawiając swoją propozycję pakietu ustaw, tłumaczyli, że chcą między innymi ułatwień dla przedsiębiorców, obniżenia cen żywności i powstrzymać zadłużanie się państwa.
Zdaniem szczecińskiego posła PiS-u, obietnice składane przez Schetynę są niewiarygodne tak jak lider PO. - Człowiek, który jest intelektualnie niespójny. Jarosławowi Kaczyńskiemu nie dosięga intelektualnie do pięt. To tak jakby porównywać Moskwicza do Aston Martina. To widać po kondycji partii, która się miota, nie potrafi zająć żadnego stanowiska. Sześciopak kojarzy się z piwem i ze sklepem spożywczym. Nie mają żadnego programu wyborczego, żadnego. Ich program to atakować Prawo i Sprawiedliwość i odsunąć Prawo i Sprawiedliwość od władzy, a Polacy chcą konkretów - powiedział Zaremba.
W "Rozmowach pod krawatem" zwróciliśmy uwagę, że Zaremba zakładał struktury PO w Szczecinie w 2001 roku, później wystąpił z tej partii. Poseł PiS-u tłumaczył, że na początku była to PO "Płażyńskiego, Rokity czy Gilowskiej" - później jednak "partia zaczęła gnić" i odpowiada między innymi za aferę stoczniową.
Zdaniem szczecińskiego posła PiS-u, obietnice składane przez Schetynę są niewiarygodne tak jak lider PO. - Człowiek, który jest intelektualnie niespójny. Jarosławowi Kaczyńskiemu nie dosięga intelektualnie do pięt. To tak jakby porównywać Moskwicza do Aston Martina. To widać po kondycji partii, która się miota, nie potrafi zająć żadnego stanowiska. Sześciopak kojarzy się z piwem i ze sklepem spożywczym. Nie mają żadnego programu wyborczego, żadnego. Ich program to atakować Prawo i Sprawiedliwość i odsunąć Prawo i Sprawiedliwość od władzy, a Polacy chcą konkretów - powiedział Zaremba.
W "Rozmowach pod krawatem" zwróciliśmy uwagę, że Zaremba zakładał struktury PO w Szczecinie w 2001 roku, później wystąpił z tej partii. Poseł PiS-u tłumaczył, że na początku była to PO "Płażyńskiego, Rokity czy Gilowskiej" - później jednak "partia zaczęła gnić" i odpowiada między innymi za aferę stoczniową.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Każdy ma takie skojarzenia, na jakie go stać. Mężczyznom sześciopak kojarzy się z muskulaturą brzucha...
Zaremba i sześciopak, chyba mrożonej pizzy z biedronki :) Swoją drogą czy on zamieszkał w radio pis-szczecin? Bo to już 4 artykuł cytujący ten sam wywiad. Wyrzucił z siebie za dużo jadu, obelg i fałszywych oskarżeń aby zrobić z tego jeden artykuł więc podzieliliście to na 4?
Poseł wie z czym on się ludziom kojarzy?