Kontroluje marszałka i podległe mu instytucje, może przedstawiać opinii publicznej, jak funkcjonują władze województwa - to rola komisji rewizyjnej zachodniopomorskiego sejmiku. Jak przekonywał w poniedziałkowych "Rozmowach pod krawatem" radny PiS Paweł Mucha, jej funkcja nie jest tylko symboliczna. W poniedziałek sejmik na sesji wybierze przewodniczącego i członków komisji rewizyjnej.
Spytaliśmy Pawła Muchę, czy funkcjonowanie komisji rewizyjnej ma jakieś znaczenie? Radny odpowiadał, że tak, chociaż władza nie ułatwia jej działania.
- W przeszłości bywało tak, a mówię to z mojego osobistego doświadczenia - przez wiele lat byłem przewodniczącym komisji rewizyjnej sejmiku - że ta działalność oczywiście była hamowana, bo mamy do czynienia z tego rodzaju sytuacją, jak chociażby niewyjaśniona afera melioracyjna. Niestety radni Platformy Obywatelskiej podejmowali uchwały takie, które hamowały możliwość wykonywania dalszych czynności kontrolnych. Nie byli zainteresowani kontrolą, ale to też jest rola mediów, żeby w takich sytuacjach o rzeczy mówić głośno - powiedział Mucha.
Ponieważ funkcja przewodniczącego komisji rewizyjnej jest ustawowo przypisana opozycji, Mucha nie spodziewa się w poniedziałek niespodzianek i radny Zbigniew Bogucki z PiS powinien być wybrany. Ale, jak mówił Mucha, podobnie jak w szczecińskiej radzie miasta, rządzący nie pozwolą przedstawicielowi PiS szefować żadnej innej komisji. Co, zdaniem Muchy jest niedemokratyczne, podobnie jak brak przedstawiciela opozycji w prezydium sejmiku.