W sobotę odbędą się uroczystości pogrzebowe zmarłego w czwartek premiera w latach 1991-1992. Goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór" wspominali postać Jana Olszewskiego.
Pogrzeb na warszawskich Powązkach poprzedzi trzydniowa żałoba.
Były minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Artur Balazs podkreślał, że Olszewski brał udział w życiu publicznym naszego kraju. - Zawsze taka śmierć powoduje smutek i refleksję. Jan Olszewski od wielu lat publicznie już bardzo mało się udzielał, ale zabierał głos zawsze w bardzo ważnych i trudnych sprawach - powiedział Balazs.
Ze zdaniem ministra Balazsa zgodził się historyk Artur Kubaj. - Do samego końca aktywnie uczestniczył, oczywiście w ograniczony sposób, w obserwowaniu życia politycznego i swoje poglądy wyrażał - powiedział Kubaj.
Redaktor Tygodnika "Jedność" Tomasz Zieliński podkreślał wysoką kulturę osobistą zmarłego premiera. - Jak się zachowują współcześni politycy, te słowa różne na k..., p... i tak dalej. Oni się z tym nawet specjalnie nie kryją i to się przedostaje do wiadomości publicznej. To jest niewyobrażalne, żeby Jan Olszewski mógł się w taki sposób zachować. To był człowiek o ogromnej kulturze osobistej - powiedział Zieliński.
Jan Olszewski był premierem tylko pół roku. Przestał pełnić funkcję 4 czerwca 1992 roku, po tym, jak o odwołanie rządu wystąpił ówczesny prezydent Lech Wałęsa.
Premier Jan Olszewski był zwolennikiem wstąpienia Polski do NATO i Wspólnoty Europejskiej.
Był doradcą Komisji Krajowej Solidarności, współtworzył Komitety Obywatelskie przy przewodniczącym Solidarności. Był doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Były minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Artur Balazs podkreślał, że Olszewski brał udział w życiu publicznym naszego kraju. - Zawsze taka śmierć powoduje smutek i refleksję. Jan Olszewski od wielu lat publicznie już bardzo mało się udzielał, ale zabierał głos zawsze w bardzo ważnych i trudnych sprawach - powiedział Balazs.
Ze zdaniem ministra Balazsa zgodził się historyk Artur Kubaj. - Do samego końca aktywnie uczestniczył, oczywiście w ograniczony sposób, w obserwowaniu życia politycznego i swoje poglądy wyrażał - powiedział Kubaj.
Redaktor Tygodnika "Jedność" Tomasz Zieliński podkreślał wysoką kulturę osobistą zmarłego premiera. - Jak się zachowują współcześni politycy, te słowa różne na k..., p... i tak dalej. Oni się z tym nawet specjalnie nie kryją i to się przedostaje do wiadomości publicznej. To jest niewyobrażalne, żeby Jan Olszewski mógł się w taki sposób zachować. To był człowiek o ogromnej kulturze osobistej - powiedział Zieliński.
Jan Olszewski był premierem tylko pół roku. Przestał pełnić funkcję 4 czerwca 1992 roku, po tym, jak o odwołanie rządu wystąpił ówczesny prezydent Lech Wałęsa.
Premier Jan Olszewski był zwolennikiem wstąpienia Polski do NATO i Wspólnoty Europejskiej.
Był doradcą Komisji Krajowej Solidarności, współtworzył Komitety Obywatelskie przy przewodniczącym Solidarności. Był doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- Zawsze taka śmierć powoduje smutek i refleksję. Jan Olszewski od wielu lat publicznie już bardzo mało się udzielał, ale zabierał głos zawsze w bardzo ważnych i trudnych sprawach - powiedział Balazs.
- Do samego końca aktywnie uczestniczył, oczywiście w ograniczony sposób, w obserwowaniu życia politycznego i swoje poglądy wyrażał - powiedział Kubaj.