Ryanair skarży się Komisji Europejskiej po likwidacji lotów Szczecin-Warszawa.
- Dostawaliśmy bardzo odległe stanowiska postojowe na lotnisku Chopina. W związku z tym wyglądało to w ten sposób, że pasażerowie lecieli godzinę samolotem, a następnie 30 minut podróżowali autokarem po płycie lotniska. Dostawaliśmy skargi od naszych pasażerów. Stąd złożyliśmy sprawę w Komisji Europejskiej i czekamy na jej rozpatrzenie - mówi Pawlonka.
Komisja Europejska na rozpatrzenie sprawy ma dwa lata. Jak zapowiada Pawlonka, jeśli Bruksela przyzna rację Ryanairowi, to ten rozważy przywrócenie połączeń ze Szczecina, Gdańska i Wrocławia do Warszawy. O tym, że to z portem w naszym regionie zostanie zlikwidowana, linia poinformowała pod koniec ubiegłego roku. Port odpowiadał, że nie traktował Ryanaira w inny sposób niż pozostałych przewoźników, ale kierownictwo lotniska przyznało, że irlandzki przewoźnik nie pasuje do strategii, która zakłada promowanie połączeń przesiadkowych.
W biurze prasowym portu im. Fryderyka Chopina, którego według zapowiedzi Ryanaira dotyczy skarga usłyszeliśmy, że kierownictwo lotniska nic o postępowaniu Komisji Europejskiej nie wie.