Połączenia lotnicze Ryanaira spod Szczecina do Warszawy mogą wrócić, ale już nie na port Fryderyka Chopina, a do Modlina - to nowe informacje w sprawie zawieszonych rejsów z goleniowskiego lotniska do stolicy.
Ryanair poinformował o tym niedawno i spowodował protest pasażerów oraz polityków. Teraz wiceprezes irlandzkiej linii lotniczej, Juliusz Komorek, mówi w portalu fly4free, "z pewnością rozważymy wznowienie lotów do Szczecina i jest to bardzo prawdopodobne", ale jest jeden warunek: lotnisko w Modlinie musi zostać rozbudowane. Dziś jest przepełnione, obsługuje blisko 3 miliony pasażerów i nie ma miejsca na otwieranie nowych kierunków. Terminu rozbudowy podwarszawskiego portu jednak nie ma.
Dla lotów między Szczecinem-Goleniowem a warszawskim portem im. Chopina to ostatnie tygodnie, od 7 stycznia przestaną istnieć. Ryanair likwiduje je skarżąc się na wysokie opłaty na warszawskim lotnisku; jego zarządcy odpowiadają, że traktują irlandzką linię tak samo jak innych przewoźników. Po informacji o likwidacji połączeń pasażerowie zorganizowali internetową petycję o ich przywrócenie, publicznie domagają się też tego lokalni politycy PO.
Dla lotów między Szczecinem-Goleniowem a warszawskim portem im. Chopina to ostatnie tygodnie, od 7 stycznia przestaną istnieć. Ryanair likwiduje je skarżąc się na wysokie opłaty na warszawskim lotnisku; jego zarządcy odpowiadają, że traktują irlandzką linię tak samo jak innych przewoźników. Po informacji o likwidacji połączeń pasażerowie zorganizowali internetową petycję o ich przywrócenie, publicznie domagają się też tego lokalni politycy PO.