Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

W czwartek wysłaliśmy maila do PKP Intercity z prośbą o komentarz, a w piątek otrzymaliśmy odpowiedź, że spółka wyjaśnia sprawę i odniesie się do niej w poniedziałek. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
W czwartek wysłaliśmy maila do PKP Intercity z prośbą o komentarz, a w piątek otrzymaliśmy odpowiedź, że spółka wyjaśnia sprawę i odniesie się do niej w poniedziałek. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Kilkanaścioro szczecińskich kolonistów spędziło ponad godzinę w nocy na peronie na katowickim dworcu. Dzieci wracały z Nowego Targu do Szczecina. Według relacji opiekunek, zostały wyrzucone około 2 w nocy z przedziału przez pijanych pasażerów.
W sumie pociągiem jechało 60 dzieci w wieku od 7 do 16 lat oraz 6 opiekunów. Miejsca mieliśmy zarezerwowane - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" jedna z wychowawczyń Ewa Bielecka-Nowek.

- Ten wagon, który miał liczyć ośmioosobowe przedziały został zamieniony na wagon z sześcioosobowymi przedziałami. W momencie kiedy wsiadaliśmy już część dzieci nie miała miejsc - relacjonowała Bielecka-Nowek.

Dla dzieci, dla których zabrakło miejsc obsługa pociągu znalazła je w sąsiednim wagonie. Jednak w Katowicach dosiadła się duża grupa pijanych pasażerów, którzy mieli wykupione rezerwacje na miejsca zajęte przez kolonistów - dodała wychowawczyni.

- To był cały wagon takich agresorów. To byli ludzie z koncertu zespołu Rammstein. Potem patrzymy i za chwileczkę nasi koloniści stoją po prostu wyrzuceni na peron. Dzieci się tak zestresowały, że jedna dziewczynka zaczęła aż wymiotować - opowiadała Bielecka-Nowek.

Po ponad godzinie oczekiwania kolejarze podstawili dodatkowy wagon, do którego wsiadły dzieci oczekujące na peronie.

W czwartek wysłaliśmy maila do PKP Intercity z prośbą o komentarz, a w piątek otrzymaliśmy odpowiedź, że spółka wyjaśnia sprawę i odniesie się do niej w poniedziałek.
W sumie pociągiem jechało 60 dzieci w wieku od 7 do 16 lat oraz 6 opiekunów. Miejsca mieliśmy zarezerwowane - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" jedna z wychowawczyń Ewa Bielecka-Nowek.
Dla dzieci, dla których zabrakło miejsc obsługa pociągu znalazła je w sąsiednim wagonie. Jednak w Katowicach dosiadła się duża grupa pijanych pasażerów, którzy mieli wykupione rezerwacje na miejsca zajęte przez kolonistów - dodała wychowawczyni.

Dodaj komentarz 5 komentarzy

krótko i na temat
dla dzieci szkoła życia aby dokładnie wiedziały w jakim kraju żyją .. a nie te zasłyszane z tv czy radyjka szczecin że jest pięknie i cudownie... ludzie mający bilety mieli prawo do tych miejsc choć CAŁA winę ponosi pkp czyli państwo polskie, system jaki u nas panuje to nikt ich nie atakuje ... dlaczego? cenzura?
@RaF ...
Typowo manipulujesz faktami (jak opozycja ;) dzieci również posiadały bilety do przejazdu i miały rezerwację !! Nie zrzucaj winy na państwo polskie bo winny jest kierownik pociągu który przed wyruszeniem składu posiada odpowiednie informacje zarówno o taborze jak i rezerwacji Grup Zorganizowanych w składzie pociągu !! Na trasie Nowy Targ - Katowice ( pomijając wcześniejszą "rozpiskę Kierownika") jest wystarczająco dużo czasu na zorganizowanie dodatkowego wagonu dla wsiadających w Katowicach bez narażania dzieci na stres. Zawinił czynnik ludzki i mam nadzieję że zostaną wobec tych osób wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne !!
Jako Rodzic 9 latka Serdecznie w imieniu Wszystkich Rodziców Dziękuję za ofiarność jaką wykazali opiekunowie i kierownik grupy zapewniając bezpieczeństwo dzieciom znajdując się samemu w sytuacji "kryzysowej". Szkoła życia dla dzieci ? Zapewne taka że słabszego zawsze można wyrzucić z wagonu...Tylko że owe "dzieci" będą co rok silniejsze a "bohaterowie" słabsi ; natury się nie oszuka. A przykład dali jak postępować mogą ... Karma wraca !
Dodam tylko ze Mojego dziecka tam nie było ale co by napisał @Raf gdyby tam było jego dziecko !? Zachowania dorosłych wobec tych dzieci nawet komentować nie będę ... WSTYD ! x3 !!!!
Rammstein z ... tęczową flagą ... na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Miłość, pokój ... pierwsza klasa.
@Nomis
typowo jak kto? radio Szczecin? przepraszam, zgadza się, nawet pisząc miałem skrzywioną minę bo zawsze staram się pisać prawdę na miarę moich obiektywnych możliwości. Wiem że dzieciaki miały również bilety ale co napisałem później pisze już ni mniej ni więcej samą prawdę - piszesz kierownik pociągu ... a kto to jest? obca firma energopol? jest to pracownik P K P! A dlaczego system? bo żadnych konsekwencji NIE BĘDZIE!!!
A sytuacja znana mi z życia - kiedyś odprowadzałem rodzinę na pociąg, bilet kupiony, pomału zbliża się czas odjazdu, spacerek przed podróżą w kierunku pociągu .. i co?
na skład no nie wiem.. ponad 10 wagonów
dosłownie jeden wagon klasy II
dosłownie jeden wagon klasy I
reszta wagonów pozamykana z kartkami na szybach ... KOLONIE
rodzina do Łodzi jechała .... znaczy ledwo dojechała .. lecz ja wiem w jakim kraju żyję, to było dawno ale socjalizmu nie oszukasz
@RaF...
Rozumiem że kiedyś ... Wagon KOLONIE ; tylko że kiedyś miejsca nie były rezerwowane w dzisiejszy sposób on-line i nikt dzieci z wagonów nie wyrzucał ; nawet kiedyś...Zwłaszcza że wszyscy wtedy śpiewali że "Wszystkie dzieci Nasze są ..."
Więcej obiektywizmu niż subiektywizmu w życiu polecam i Pozdrawiam :)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty