Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z prezydentem Niemiec o reparacjach, równolegle toczą się prace w parlamencie - wyjaśniał w poniedziałek w "Rozmowie pod krawatem" Paweł Mucha, minister w kancelarii głowy państwa.
Mucha podkreślał rangę słów, przeprosin, jakie Frank-Walter Steinmeier wypowiedział w czasie obchodów 80. rocznicy napaści Niemiec na Polskę. Zwracaliśmy uwagę, że w tamtejszych mediach wciąż nie brakuje wypowiedzi krytycznych wobec naszego kraju. Według Pawła Muchy, nie należy łączyć tych spraw.
- Pełna zgoda z panem redaktorem, że nie można w żaden sposób godzić się na to, żeby z perspektywy państw zachodnioeuropejskich była taka narracja pouczania Polaków w tych czy innych sprawach. A zwłaszcza co do kwestii związanych z suwerennymi decyzjami polskiego narodu, jeżeli chodzi o konteksty wyborcze. Natomiast w prasie mamy to do siebie, że będą rozmaite opinie. Pewnie będą i takie, które będą negować w ogóle potrzebę jakichkolwiek rozmów na temat reparacji - mówi Mucha.
Zdaniem Pawła Muchy, istotny w rozmowach o reparacjach jest głos polskiego społeczeństwa, które interesuje się tym tematem i w większości popiera te starania. To pokazuje Niemcom - tłumaczył minister - że nie jest to wymysł polityków a realna sprawa, która budzi emocje Polaków.
- Pełna zgoda z panem redaktorem, że nie można w żaden sposób godzić się na to, żeby z perspektywy państw zachodnioeuropejskich była taka narracja pouczania Polaków w tych czy innych sprawach. A zwłaszcza co do kwestii związanych z suwerennymi decyzjami polskiego narodu, jeżeli chodzi o konteksty wyborcze. Natomiast w prasie mamy to do siebie, że będą rozmaite opinie. Pewnie będą i takie, które będą negować w ogóle potrzebę jakichkolwiek rozmów na temat reparacji - mówi Mucha.
Zdaniem Pawła Muchy, istotny w rozmowach o reparacjach jest głos polskiego społeczeństwa, które interesuje się tym tematem i w większości popiera te starania. To pokazuje Niemcom - tłumaczył minister - że nie jest to wymysł polityków a realna sprawa, która budzi emocje Polaków.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Szkoda, że trzeba przypominać tak oczywiste rzeczy. Nie może być tak, żeby morderca pouczał ofiarę.
dlaczego PiS nie podejmuje działań do uzyskania zadośćuczynienia od Ruskich za zbrodnie ZSRR na Polakach, za zagrabienie połowy terytorium przedwojennej Polski?
Dlaczego???
Udają, że "tematu nie ma". Bo....?
Czyżby uznali, że to, czego doznali Polacy z rąk bolszewików, to nic nie znaczy? Że się należało? Że nic się stało???
A może się boją? Albo Putin im nie pozwala?
Jeżdżą do Wilniuków, do Lwowiaków i Kresowian....
JAK MAJĄ CZELNOŚĆ PATRZEĆ IM W OCZY !!!!!