Właściciel pokoju gier, w którym zginęło 5 nastolatek, przebywa za kratami blisko rok - prokurator chce, by spędził w areszcie kolejne trzy miesiące.
Prokurator chce przedłużenia aresztu dla Miłosza S. o kolejne trzy miesiące, czyli do końca marca 2020 roku - we wniosku wskazuje na prowadzone czynności w śledztwie, których zakończenie nie jest możliwe jeszcze w grudniu. Nadal zbierany i weryfikowany jest materiał dowodowy. W opinii śledczych poza aresztem, podejrzany mógłby mataczyć.
7 stycznia minie rok, odkąd Miłosz S. przebywa w areszcie tymczasowym, dlatego teraz - o przedłużeniu aresztu zgodnie z prawem decyduje sąd apelacyjny. O przedłużeniu śledztwa - Prokuratura Regionalna w Szczecinie.
Pożar w escape roomie wybuchł w Koszalinie po południu, 4 stycznia. Pięć piętnastolatek zmarło w wyniku zatrucia dymem. Mówi się, że przyczyną pożaru było rozszczelnienie butli z gazem. Kontrola w escape roomie wykazała wiele nieprawidłowości - m.in. brakowało drogi ewakuacji.
28-letniemu Miłoszowi S. za umyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa pożaru w pokoju gier oraz nieumyślne doprowadzenie do śmierci pięciu nastolatek grozi do 8 lat więzienia.