Nie będzie komunikacji miejskiej na szczecińskiej Łasztowni - tak zastępca prezydenta Szczecina odpowiada na interpelacje radnego z Koalicji Obywatelskiej.
Przemysław Słowik zwrócił uwagę, że Łasztownia kreowana jest na "serce miasta", jednak nie można na nią dojechać komunikacją miejską, dlatego warto, aby chociaż w okresie letnim udostępnić transport publiczny w tym rejonie.
Anna Szotkowska odpowiada, że nie można tam skierować autobusów, ponieważ na ulicy Wendy nie ma pętli, przez co pojazdy nie mogą bezpiecznie zawracać. Poza tym autobusy, jadące z centrum miasta musiałby korzystać z objazdu przez ulicę Celną, Bulwar Gdański i Bytomską. To nie tylko wydłużałoby trasę linii, ale też zwiększało koszty jej obsługi. Jednocześnie Szotkowska dodaje, że można rozważyć uruchomienie takich połączeń na wydarzenia organizowane na Łasztowni.
Anna Szotkowska odpowiada, że nie można tam skierować autobusów, ponieważ na ulicy Wendy nie ma pętli, przez co pojazdy nie mogą bezpiecznie zawracać. Poza tym autobusy, jadące z centrum miasta musiałby korzystać z objazdu przez ulicę Celną, Bulwar Gdański i Bytomską. To nie tylko wydłużałoby trasę linii, ale też zwiększało koszty jej obsługi. Jednocześnie Szotkowska dodaje, że można rozważyć uruchomienie takich połączeń na wydarzenia organizowane na Łasztowni.
Dodaj komentarz 2 komentarze
To może chociaż remont ulic dojazdowych, bo obecnie jazda ul. św. Floriana - Bulwarem Gdańskim - Bulwarem Śląskim i Bytomską jest torem przeszkód, który można pokonać wyłącznie samochodem ciężarowym lub czołgiem....
Prawidłowa decyzja z Zarządu dróg i komunikacji.
Po co miałby byc tam dojeżdzający autobus, skoro, ze wszystkich stron Szczecina jest super dojazd. Wysiadając na Wyszynskiego z tramwajów z Niebuszewa, z Krzekowa, Gumieniec, z Gocławia, i z prawobrzeża, to az nie normalne, zeby na 150 m, dawac autobus na trase z wydłużonym dojazdem przez Bytomską.
Szkoda, ze pomysłodawca nie wpadł na pomysł by puścic tam pociągi.
Nie którzy myślą z brakiem piątek klepki. Ech.
Współczuje inteligencji.