Niezwykłe odkrycie w Chojnie. Na cegłach z obwarowań miejskich znaleziono odciski zwierząt. Wszystko wskazuje, że to łapy psów i kotów, które żyły tu setki lat temu.
Cegły z odciskami znaleźli pasjonaci, którzy ratują pozostałości muru - opowiada Dariusz Josik ze Stowarzyszenia Królewskie Miasto Chojeńskie.
- Podczas zbierania cegieł w trawie, jak mur się zawalił, wynurzyły nam się ślady psów i kotów. Widać dwa rodzaje śladów - na świeżej cegle i na bardziej wyschniętej. Nawet ciężar można w ten sposób wyczytać, patrząc które odciski są bardziej, a które mniej wciśnięte - dodaje Josik.
W jaki sposób odciski zwierząt mogły znaleźć się na cegłach tłumaczy Michał Gierke ze Stowarzyszenia Historyczno-Kulturalnego "Terra Incognita". - Ręcznie uformowane z gliny cegły poddano najpierw procesowi suszenia, który trwał często kilka dni, wtedy właśnie zwierzęta musiały przebiec po nich. Biorąc pod uwagę, że Chojeńskie obwarowania zostały wzniesione w drugiej połowie XIV wieku, można powiedzieć, że cegły te mają ponad 600 lat - opowiada Gierke.
Cegły są zabezpieczone. Chojna chce mieć własne muzeum i jeśli takie powstanie, cegły z odciskami trafią tam jako eksponaty.
- Podczas zbierania cegieł w trawie, jak mur się zawalił, wynurzyły nam się ślady psów i kotów. Widać dwa rodzaje śladów - na świeżej cegle i na bardziej wyschniętej. Nawet ciężar można w ten sposób wyczytać, patrząc które odciski są bardziej, a które mniej wciśnięte - dodaje Josik.
W jaki sposób odciski zwierząt mogły znaleźć się na cegłach tłumaczy Michał Gierke ze Stowarzyszenia Historyczno-Kulturalnego "Terra Incognita". - Ręcznie uformowane z gliny cegły poddano najpierw procesowi suszenia, który trwał często kilka dni, wtedy właśnie zwierzęta musiały przebiec po nich. Biorąc pod uwagę, że Chojeńskie obwarowania zostały wzniesione w drugiej połowie XIV wieku, można powiedzieć, że cegły te mają ponad 600 lat - opowiada Gierke.
Cegły są zabezpieczone. Chojna chce mieć własne muzeum i jeśli takie powstanie, cegły z odciskami trafią tam jako eksponaty.
- Nawet ciężar można w ten sposób wyczytać, patrząc które odciski są bardziej, a które mniej wciśnięte - dodaje Josik.