Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

16 września 1988 roku doszło do rozmów przedstawicieli opozycji i władz w ośrodku konferencyjnym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Magdalence, które to doprowadziły do negocjacji przy Okrągłym Stole. Fot. www.wikipedia.org / Adrian Grycuk
16 września 1988 roku doszło do rozmów przedstawicieli opozycji i władz w ośrodku konferencyjnym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Magdalence, które to doprowadziły do negocjacji przy Okrągłym Stole. Fot. www.wikipedia.org / Adrian Grycuk
32 lata temu - w 1988 roku - zakończył się strajk w porcie szczecińskim. W czwartek o godz. 12 uczestnicy protestu złożą kwiaty przed Pomnikiem Zrywów Robotniczych, który znajduje się niedaleko budynku Zarządu Portu.
Strajk zakończył się bez porozumienia.

- Strajkujący de facto przegrali bo wskutek nacisków Lecha Wałęsy strajk przerwano. Strajk został przerwany dlatego, iż władza komunistyczna reprezentowana przez generała Czesława Kiszczaka przedstawiła Lechowi Wałęsie i jego otoczeniu scenariusz rozmów, które miały doprowadzić w 1989 roku do Okrągłego Stołu - mówi historyk, Krzysztof Kowalczyk.

Był to najdłuższy strajk okupacyjny w historii PRL.

- To okres od sierpnia do początku września, kiedy to robotnicy ze szczecińskiego portu wystąpili domagając się pluralizmu związkowego, legalizacji Solidarności, podwyżek płac, a także wystąpili w obronie zwalnianych kolegów tworząc Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. To był pierwszy taki strajk od początku lat 80., po wprowadzeniu stanu wojennego, który był dość istotny dla Szczecina - przypomina historyk.

Wraz ze szczecińskim portem strajk przerwała Kopalnia Manifest Lipcowy.

16 września 1988 roku doszło do rozmów przedstawicieli opozycji i władz w ośrodku konferencyjnym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Magdalence, które to doprowadziły do negocjacji przy Okrągłym Stole.

Do protestu nie przyłączyła się Stocznia Szczecińska.
- Strajkujący de facto przegrali bo wskutek nacisków Lecha Wałęsy strajk przerwano. Strajk został przerwany dlatego, iż władza komunistyczna reprezentowana przez generała Czesława Kiszczaka przedstawiła Lechowi Wałęsie i jego otoczeniu scenariusz rozmów, które miały doprowadzić w 1989 roku do Okrągłego Stołu - mówi historyk, Krzysztof Kowalczyk.
- To okres od sierpnia do początku września, kiedy to robotnicy ze szczecińskiego portu wystąpili domagając się pluralizmu związkowego, legalizacji Solidarności, podwyżek płac, a także wystąpili w obronie zwalnianych kolegów tworząc Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. To był pierwszy taki strajk od początku lat 80., po wprowadzeniu stanu wojennego, który był dość istotny dla Szczecina - przypomina historyk.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty