Jak podkreśla Piwowarczyk, te latające ssaki mają w podziemiach idealne warunki, a dodatkowo dostały kilkadziesiąt specjalnych budek, w których mogą w spokoju zapaść w stan hibernacji.
- Luksusowe warunki, historyczna atmosfera, taki trochę loft dla nietoperzy z olbrzymią przestrzenią, bo tych korytarzy w Podziemnym Mieście mamy prawie 2 kilometry. Ze stałą temperaturą i niską wilgotnością. A propos biletów - to oczywiście żart, bo wykorzystujemy nietoperze do walki z komarami - dodał.
Oczywiście walka z komarami to dopiero, jak zrobi się ciepło.
Chiropterolodzy naliczyli w Podziemnym Mieście sześć gatunków nietoperzy, w tym jednego z największych w Polsce, czyli borowca wielkiego.