Ponad 15 milionów złotych bezzwrotnej dotacji przekazał w poniedziałek Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na likwidację dzikiego wysypiska śmieci w Policach.
Na terenie przy ulicy Kamiennej w Policach działać miał zakład segregacji śmieci, ich przetwarzania i unieszkodliwiania. Jednak, po kilku latach, zwożenia odpadów do Polic właściciel spółki zwyczajnie zniknął.
- Takich przypadków w Polsce jest znacznie więcej - mówi prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Maciej Chorowski.
- Mamy takich przypadków, w chwili obecnej, zidentyfikowanych około 800. Sądzę, że tutaj Państwo Polskie pokazuje raz słabość, gdyż do tego dopuściło, a raz siłę, dlatego że zaczyna skutecznie z tym walczyć. To jest wypowiedzenie w zasadzie wojny organizacjom przestępczym, które dotychczas czerpały korzyści, koszty pozostawiając po stronie publicznej - dodaje Chorowski.
- Posprzątanie terenu przy ulicy Kamiennej w Policach, to okres ponad dwóch lat - przyznaje Starosta Policki Andrzej Bednarek.
- Jeden rok, to tak naprawdę segregacja, instalacja, odzyskiwanie i sprzątnięcie, drugi - rekultywacja tego terenu, według zasad zapisanych w umowie. Trzeba będzie tam - krótko mówiąc - nie tylko posprzątać, ale również i robić nasadzenia zastępcze, czyli biologicznie trochę przyrodzie oddać - tłumaczy Bednarek.
Nie możemy dopuszczać w przyszłości do takich sytuacji - mówi Leszek Dobrzyński, poseł PiS.
- Gdzie byli ci, którzy powinni to nadzorować, wszystkie instytucje ochrony przyrody, sprawdzania, sanepidy itd. Każdy, kto jest za to odpowiedzialny, powinien naprawdę spojrzeć we własne sumienie i robić wszystko żeby do takiego czegoś nie dopuścić - mówi Dobrzyński.
Koszt całkowity uprzątnięcia składowiska przy ulicy Kamiennej, to kwota ponad 18 milionów złotych. Brakujące środki na rekultywację tego terenu pochodzić będą z budżetu Starostwa Powiatowego w Policach oraz z budżetu Gminy Police.
- Takich przypadków w Polsce jest znacznie więcej - mówi prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Maciej Chorowski.
- Posprzątanie terenu przy ulicy Kamiennej w Policach, to okres ponad dwóch lat - przyznaje Starosta Policki Andrzej Bednarek.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Sprawa jest bardzo prosta: chcesz założyć takie wysypisko - musisz wpłacić kilka milionów złotych kaucji. Nie masz środków - nie możesz prowadzić działalności. Żadna inna opcja nie wchodzi w grę, bo aż się roi od hochsztaplerów liczących na łatwy zysk.
import śmieci do Polski po 2015 roku wzrósł co najmniej pięciokrotnie.
PIĘĆ RAZY WIĘCEJ ŚMIECI WJEŻDŻA OFICJALNIE DO POLSKI W OKRESIE RZĄDÓW PiS.
To są już MILIONY TON! A ile wjeżdża nielegalnie?
Więc, panie Dobrzyński, jak to jest z "zaglądaniem we własne sumienie"?
Gdzie SĄ ci, którzy powinni to nadzorować, wszystkie instytucje ochrony przyrody, sprawdzania, sanepidy itd.???
Odpowiem: wykonują polityczne dyspozycje. Saczkują się produkując donosy na lekarzy zwalczających pandemię i jej tragiczne skutki będące efektami głupich decyzji rządzącej Partii
Znowu bredzisz i łżesz. Import odpadów w ostatnich latach nie wzrósł pięciokrotnie, poza tym i tak jest dużo niższy niż za Tuska.
@Paweł - weź chłopie pooglądaj chociaż cnn... Ta reżymowa poczyniła już wystarczające spustoszenie