Najpierw domagali się szybkiego przyjęcia unijnego budżetu, niedawno posłowie wstrzymali się od głosu w sprawie ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy. To logika działań zachodniopomorskich radnych i posłów Platformy Obywatelskiej.
- Jest to moment, czas, w którym można próbować już na tym etapie i taką próbę podjęła Koalicja Obywatelska, spróbować zagwarantować, żeby te wielkie środki z KPO, jakie wpłyną do Polski, żeby były wydawane w sposób transparentny, zrównoważony dla całego kraju - mówi Nycz.
Senat zajmie się ustawą o ratyfikacji Funduszu Odbudowy na koniec maja. Nie wiadomo jeszcze czy Platformie uda się w tej sprawie utrzymać większość w Senacie i odesłać ustawę do Sejmu.
Dodaj komentarz 2 komentarze
W czasie kampanii wyborczych obiecano między innymi sięganie do „narzędzia” jakim jest referendum. Szkoda że zapomniano o tym, przy ważnych, ale kontrowersyjnych decyzjach rządu, byłby to świetny wskaźnik wskaźnik poparcia obywateli dla PiS lub opozycji.
Osobiście boję się, że pieniądze z Funduszu Odbudowy w zbyt dużym stopniu zostaną wydane na działania „pod publiczkę”, czyli na zdobycie głosów w kolejnych wyborach, a nie dla dobra rozwoju naszego kraju.
Przykładów podawał nie będę, bo są tacy, których tego nie rozumieją i liczy się dla nich tylko kasa i wiara w wiadomości TVP.
Ciekawe, co by powiedział gość audycji, gdyby był w swojej poprzedniej partii, czyli SLD...