Katarzyna A., która w lutym zdemolowała samochodem stację benzynową w Rymaniu, uniknie kary więzienia.
Na 37-letniej kobiecie ciążyły cztery zarzuty, w tym zniszczenia mienia, narażenia na utratę życia i zdrowia policjantów oraz pracowników stacji. Kolejne zarzuty dotyczą ucieczki z miejsca zdarzenia i prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków.
Już po zatrzymaniu kobieta wskazywała, że w chwili zdarzenia była niepoczytalna.
Prokuratura powołała więc zespół biegłych, którzy mieli ocenić stan zdrowia podejrzanej.
Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie mówi, że opinia biegłych wskazuje na to, że Katarzyna A. nie może odpowiadać za swoje czyny.
- Biegli jednoznacznie stwierdzili w swojej opinii, że wykryli i zdiagnozowali zaburzenia psychiczne. Że nie jest to udawane, ale naprawdę je ma - powiedział.
Prokuratura w ciągu kilku dni skieruje do sądu wniosek o umorzenie postępowania. Jednocześnie sąd rozstrzygnie, czy Katarzyna A. zostanie skierowana do zamkniętej placówki psychiatrycznej.
Do tego czasu kobieta pozostanie w areszcie.
Już po zatrzymaniu kobieta wskazywała, że w chwili zdarzenia była niepoczytalna.
Prokuratura powołała więc zespół biegłych, którzy mieli ocenić stan zdrowia podejrzanej.
Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie mówi, że opinia biegłych wskazuje na to, że Katarzyna A. nie może odpowiadać za swoje czyny.
- Biegli jednoznacznie stwierdzili w swojej opinii, że wykryli i zdiagnozowali zaburzenia psychiczne. Że nie jest to udawane, ale naprawdę je ma - powiedział.
Prokuratura w ciągu kilku dni skieruje do sądu wniosek o umorzenie postępowania. Jednocześnie sąd rozstrzygnie, czy Katarzyna A. zostanie skierowana do zamkniętej placówki psychiatrycznej.
Do tego czasu kobieta pozostanie w areszcie.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Kto niepoczytalnej wydał Prawo Jazdy lub udostępnił pojazd !?
Oj tam Obajtek da sobie radę paliwo prawie po 6 zł. !
Zabrac prawo jazdy dozywotnio to raz i ukarac a poza tym wspolczuję męzowi :)
Jest możliwość, że krewka kobieta pozostanie bezkarna, bo podobno była niepoczytalna, gdy pod wpływem narkotyków demolowała stację paliw i po krótkiej strzelaninie uciekła partaczom z policyjnego patrolu. Prokuratura nie wnioskuje o cofnięcie prawa jazdy. Nie wystąpiono też o ponowną opinię psychiatryczną.
Skąd przypuszczenie że była pod wpływem narkotyków? Żadne źródło tego nie potwierdza, wydaje mi się że była trzeźwa.