Pomoc kościelnych organizacji Ukrainie, trwający Synod w Kościele i szukanie nowego sposobu dotarcia do wiernych, z których nie wszyscy wrócili do Kościoła po pandemii koronawirusa to niektóre wyzwania, z jakimi przyszło się zmierzyć ludziom Kościoła w mijającym roku.
Miniony rok zdominowała jednak rosyjska napaść na Ukrainę, ale i niezwykła reakcja Polaków.
- 80 procent pomocy humanitarnej, która dociera na Ukrainę, pochodzi z Polski i organizacji kościelnych - powiedział biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej Kościoła rzymskokatolickiego, Edward Kawa, który koordynuje pomoc humanitarną na Ukrainie.
Jak podkreślał w Radiu Szczecin ksiądz Tomasz Kancelarczyk z Fundacji "Małych Stópek", że o ile w pierwszych tygodniach wojny było bardzo wielu darczyńców, tak obecnie "przyzwyczailiśmy się" do informacji o rosyjskiej inwazji i o wiele trudniej organizować kolejne transporty darów dla walczących z agresorem.
- W trakcie rozmów z Ukraińcami widzę, że im potrzeba teraz żywności. My, kiedy dzwonimy do szpitala i pytamy, jakie jeszcze medyczne rzeczy trzeba dokupić, to dostajemy odpowiedź: "Żywność. Nasi pacjenci muszą też jeść". Oczywiście niezbędne są także przeróżne artykuły medyczne, które my - jako fundacja - wysyłamy. W tej chwili coraz potrzebniejsze są również śpiwory i koce, bo idzie zima - podkreślił ksiądz Kancelarczyk.
Papież Franciszek dokonał w mijającym roku Aktu Poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. Wtedy też w wielu parafiach w Polsce rozpoczęła się "Adoracja bez Granic", która polegała na całonocnym modlitewnym czuwaniu.
W Kościele trwa także synod. W tym roku ogłoszono syntezę diecezjalną zawierającą wnioski na temat kondycji Kościoła Szczecińsko-Kamieńskiego. W pracach uczestniczyło blisko 30 wspólnot kościelnych zaangażowanych w dyskusję na poziomie archidiecezji.
- W dyskusjach przewijał się temat troski o liturgię - dodaje dr Piotr Goniszewski, członek Prezydium Drogi Pastoralnej Diecezji i zastępca dyrektora Instytutu Nauk Teologicznych Uniwersytetu Szczecińskiego.
- U wiernych jest głód, żeby liturgia faktycznie była liturgią, gdzie poziom zarówno oprawy muzycznej, czytań, homilii, żeby to faktycznie było miejsce ze spotkania ze Słowem czy z Bogiem - zaznaczył dr Goniszewski.
Synod zwołał w październiku ubiegłego roku papież Franciszek, a zakończy się w październiku 2023.
Podsumowanie roku w Kościele w niedzielnej audycji katolickiej "Religia na fali".