Francja i Wielka Brytania zapowiadają zacieśnienie współpracy w sprawie Ukrainy, imigracji i energii. To główne ustalenia francusko-brytyjskiego szczytu w Paryżu.
Prezydent Francji przypomniał, że były to pierwsze rozmowy w tym formacie od pięciu lat. "To nadzwyczajny szczyt, ponieważ jest to chwila ponownego spotkania i połączenia naszych krajów i nowego startu" - stwierdził Emmanuel Macron. Podkreślił, że w obliczu zagrożenia ze strony Rosji Paryż i Londyn muszą zewrzeć szyki, aby zwiększyć wsparcie dla Ukrainy. - Podjęliśmy decyzję o konkretnych działaniach, aby szkolić ukraińskich żołnierzy w segmentach operacyjnych o wysokiej wartości - poinformował francuski przywódca. Obaj liderzy stwierdzili, że rolą Zachodu jest postawienie Ukrainy w najlepszej sytuacji do podjęcia negocjacji pokojowych.
Brytyjski premier akcentował z kolei kwestię wspólnej walki z napływem imigrantów przez kanał La Manche. - Gangi przestępcze nie będą decydowały, kto przybywa do naszych krajów - oświadczył Rishi Sunak. Oba kraje zobowiązały się do zwiększenia nakładów na ten cel.
Planowane jest też wzmocnienie współpracy w dziedzinie obrony i energii. Liderzy krajów zapowiedzieli zawarcie strategicznego partnerstwa dotyczącego rozwijana energii jądrowej i odnawialnej.