Papież powiedział, że opuszczony przez wszystkich Jezus prosi nas, by Go szukać i miłować w opuszczonych. Franciszek, który w sobotę zakończył trzydniowy pobyt w klinice Gemelli, przewodniczył mszy św. Niedzieli Palmowej na placu św. Piotra.
Podkreślił, że dziś wyzyskiwane są całe narody. Przypomniał o ubogich, migrantach i więźniach, a także o odrzucanych - przez tych - w białych rękawiczkach. - To nienarodzone dzieci, opuszczeni starcy, chorzy, których nikt nie odwiedza, lekceważeni niepełnosprawni i młodzi cierpiący z powodu pustki wewnętrznej, których krzyku nikt tak naprawdę nie słucha”. Papież zachęcił do modlitw o umiejętność kochania opuszczonego Jezusa i odnajdywania Go w każdym opuszczonym człowieku.