Dobiega końca proces seryjnego mordercy z Kołobrzegu. Dziś w Sądzie Okręgowym w Koszalinie mowy końcowe wygłosili oskarżyciele w głośnej sprawie "Krwawego Tulipana".
Mariusz G. odpowiada za zabójstwa trzech kobiet i przejęcie ich majątku. Proces w tej sprawie toczy się od 19 miesięcy. Dziś w mowie końcowej prokurator Katarzyna Żukrowska mówiła o sposobie działania mordercy, który najpierw rozkochiwał w sobie ofiary, a następnie je zabijał.
- Omotał swoje ofiary, każdą po kolei. Z taką podłością zbyt często się nie spotykałam - powiedziała.
Mecenas Marcin Breliński, pełnomocnik rodziny jednej z pokrzywdzonych nie ma wątpliwości dotyczących motywów działania oskarżonego.
- Nie jest żadnym "Krwawym Tulipanem" tylko diabłem. Po prostu: diabłem - podkreślił.
W czwartek mowę końcową wygłoszą obrońcy Mariusza G. oraz czterech innych osób zasiadających na ławie oskarżonych, które miały pomagać mordercy tuszować zbrodnie i przejmować majątki ofiar.
Wyrok w tej sprawie zapowiadany jest na 14 czerwca.
- Omotał swoje ofiary, każdą po kolei. Z taką podłością zbyt często się nie spotykałam - powiedziała.
Mecenas Marcin Breliński, pełnomocnik rodziny jednej z pokrzywdzonych nie ma wątpliwości dotyczących motywów działania oskarżonego.
- Nie jest żadnym "Krwawym Tulipanem" tylko diabłem. Po prostu: diabłem - podkreślił.
W czwartek mowę końcową wygłoszą obrońcy Mariusza G. oraz czterech innych osób zasiadających na ławie oskarżonych, które miały pomagać mordercy tuszować zbrodnie i przejmować majątki ofiar.
Wyrok w tej sprawie zapowiadany jest na 14 czerwca.