"Patrzymy optymistycznie, ale szykujemy się na najgorsze scenariusze" - podkreślał wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski kilka minut po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem.
- Pokazaliśmy zagrożenia i kilka scenariuszy. Mamy trochę więcej szczęścia, dlatego że mogliśmy się dłużej przygotować, wiemy co się dzieje na południu. Nie mamy także tak trudnych warunków geograficznych, jak oni. W tym kontekście jest więc nam łatwiej, jednak staramy się rozmawiać ze wszystkimi wcześniej - dodał Rudawski.
Jak dodał wojewoda, służby "dmuchają na zimne": - Są takie trzy faktory, które mogą nam pogorszyć sytuację - cofka, opady deszczu oraz ewentualne przesiąkanie wałów. Na razie wszystkie prognozy, jeżeli chodzi o deszcz i wiatry są dla nas korzystne...
Służby wojewody uspokajają, że sytuacja w Zachodniopomorskiem jest na bieżąco kontrolowana, a ewentualne podtopienia mają być niewielkie i występować tylko lokalnie.