45-latek, który w sylwestrową noc rzucił butelką w wóz strażacki został zatrzymany – przekazała Komenda Miejska Policji w Szczecinie. W wyniku zdarzenia wybita została boczna szyba i uszkodzone lusterko.
Do zdarzenia doszło w noc sylwestrową przy ul. Krzywoustego w Szczecinie. Strażacy jechali do interwencji związanej z zadymieniem w klatce schodowej, gdy w stronę pojazdu rzucono butelkę.
"Uszkodzone zostało lusterko oraz boczna szyba w pojeździe. Na szczęście żadnemu ze strażaków nic się nie stało, nikt nie wymagał pomocy medycznej. Pojazd jednak, ze względu na uszkodzenia usiał zostać wycofany, nie mógł w tym dniu już kontynuować swojej służby. Nadal jest wycofany, trwają prace związane z tym, aby go jak najszybciej przywrócić" – przekazał asp. Dariusz Schacht z Komendy Wojewódzkiej PSP w Szczecinie.
"Mogło jednak dojść do znacznie większej tragedii, w związku z prędkością, z jaką ten pojazd się poruszał. To było ścisłe centrum miasta, kierowca mógł stracić panowanie nad kierownicą, dlatego tym bardziej takie zachowanie potępiamy" – dodał.
Pojazd nie mógł brać udziału w interwencji, do której został zadysponowany. Na miejsce skierowano inną jednostkę ze Szczecina.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek
Dodaj komentarz 4 komentarze
Znów Polski obywatel Grzegorz Ł ?
jak się słyszy o takich "wyczynach", to człowiek aż marzy, aby przywrócono rolę MIEJSKIEGO PRĘGIERZA i batów na 4 litery!
tO ten ktoś UK ?
przywrócić "CZERWONY PASEK W SZKOŁACH" !
Ta wiadomość powinna zawierać imię nazwisko oraz zdjęcie twarzy z kartoteki, tak jak to jest w USA.