Radni PO wzięli prezydenta Szczecina Piotra Krzystka w obronę. Działacze PiS domagają się, by podał się do dymisji.
- Rozpoczęła kampanie wyborczą i wykorzystuje w sposób niewybredny, wręcz chamski okazję, która jej się nadarzyła, posługuje się inwektywami i oszczerstwami, a nie ma informacji o pewnych sytuacjach i zdarzeniach, o których mówi - powiedział Gzyl.
Według Tomasza Grodzkiego, przewodniczącego klubu PO w szczecińskiej Radzie Miasta, Krzystek oddając sprawę mieszkania do sądu zachował się honorowo. - Klub PO jest dumny z prezydenta Krzystka, że honorowo wybrnął z tej sytuacji, posiłkując się wyrokiem niezawisłego sądu - powiedział Grodzki.
Radna PiS w sejmiku Małgorzata Jacyna-Witt nazwała Piotra Krzystka "głupkiem nie czytającym uchwał", na mocy których dostał mieszkanie komunalne. Był to jej komentarz do wypowiedzi Piotra Krzystka po wyroku sądu, który nakazał mu zwrot lokalu. Powiedział wówczas m.in., że padł ofiarą błędnych procedur i niekompetencji ludzi, którzy zajmowali się przyznawaniem mieszkań komunalnych w zarządzie Szczecina.
Krzystek zapowiedział, że gdy tylko usłyszy to stwierdzenie, skieruje sprawę do sądu.